Agnieszka i jej mężczyźni cz.3
Data: 02.06.2019,
Kategorie:
Rodzinka,
Autor: Aga, Źródło: Fikumiku
... zakolczykowany język Marty kręci piruety wokół jej sutka i sprawiał, że jej cipa zalewała się sokami. - Ohhh......ohhhh...... – Aga podniecała się na oczach koleżanek. Nie dość, że Marta ssała jej jedną pierś, to jeszcze Lilka nie przestawała pieścić drugiej. Iza też się zbliżyła i zaczęła pieścić Adze nogi, uda, łydki, nie rzadko zbliżając się w okolice krocza. Aga nie miała pojęcia co się dzieje? Zaczynała tracić kontakt z rzeczywistością – Co wy wyprawiacie..... – pytała coraz bardziej łamiącym się głosem. - Chcemy ci podziękować za udaną imprezę..... – odrzekła jej Iza, która zaczęła teraz pieścić jej muszelkę przez materiał spodenek. To sprawiło, że Aga przestała się dalej opierać....choć i tak jej opór był znikomy. W głębi duszy chciała przeżyć podobną przygodę. Rozsiadła się więc wygodnie i rozchyliła szerzej nogi dając tym samym do zrozumienia, że poddaje się pieszczotom. - Ale wybrałyście sobie sposób....ahhh.....o mój boże..... – była to reakcja Agi na widok Lilki biorącej w usta sutek piersi którą pieściła. Aga nie mogła w to uwierzyć. Dwie koleżanki lizały zachłannie jej malutkie piersi a trzecia masowała jej cipkę. Czekała tylko aż poczuje w niej zatapiające się palce Izabeli, ale ta nieprzerwanie masowała jej wzgórek łonowy poprzez spodenki. Marta z Lilką wolnymi rękami zaczęły pieścić Adze brzuch, uda, wszystko co tylko mogły. Aga czuła ciepłe kobiece dłonie na całym swoim ciele. Nie mając co zrobić z własnymi rękami, chwyciła w nie po jednej piersi ...
... siedzących po bokach Marty i Lilki. Jakaż różnica była w ich trzymaniu....wielka pierś Marty nie mieszcząca się w jej dłoni na przeciw małej piersi Lilki mieszczącej się w niej całkowicie. Obie naturalne, cudownie miękkie w dotyku, ciepłe. Aga nie spodziewała się, że pieszczenie kobiecych piersi może przynosić tyle radości. Miała ochotę by dziewczyny rozebrały ją do naga i porządnie ją wypalcowały i wylizały. Jeszcze dłuższą chwilę dziewczyny ją pieściły doprowadzając ją na skraj orgazmu. W końcu jednak pieszczoty zaczęły ustawać a Aga zaczęła dochodzić do siebie. - Heh, tej imprezy chyba długo nie zapomnisz co Aguś? – zapytała Marta. - Oj nie..... – odrzekła starając się odzyskać spokój oddechu. - Ale podobało ci się? – zapytała z ciekawością w głosie Lilka. - Chyba żartujesz.....to był jakiś obłęd....jeszcze do siebie nie mogę dojść. Mogłyście mnie uprzedzić co planujecie... - Wtedy nie było by całej zabawy – odrzekła Izabela – Mogę sobie tylko wyobrazić jaką masz powódź między nogami... - Wiesz....w pewnej chwili myślałam, że poczuję tam twoje paluszki.... - Myślałam o tym.... – przyznała Iza – ale gdybym to zrobiła, sprawy szybko mogłyby się wymknąć spod kontroli.... - Masz rację.... – przyznała Lilka. - Mi tam by to nie przeszkadzało – przyznała Marta. - Ty to w ogóle jakaś dzisiaj dziwnie na dziewczynki nastawiona jesteś.... – zganiła ją Aga. - W babskim towarzystwie na kogo mam być nastawiona? - Heheh, no racja.... – nastała chwila ciszy, po której Lilka zaproponowała – To ...