1. Agnieszka i jej mężczyźni cz.3


    Data: 02.06.2019, Kategorie: Rodzinka, Autor: Aga, Źródło: Fikumiku

    ... umrze? - Nie powinien....lodówkę ma pełną a kanapkę to se chyba umie zrobić.... Pogadały jeszcze chwilę, po czym Lilka w końcu się zebrała i poszła. Aga wróciła od razu do pokoju Felka a ten siedział sobie bez koszulki, która leżała na podłodze, cała od spermy którą Aga na nią wypluła. Stojąc w drzwiach nic nie mówiła tylko mu się przyglądała. Twarz miała poważną i Felek wiedział, że nie żartowała. Miała chyba prawo być trochę wkurzona. - Co tak patrzysz? – rzucił do niej gdy zaczęła już go irytować. - Jak to co? Dobrze wiesz co tak patrzę.... - Przecież nic się nie stało....prawda? - Jak to się nic nie stało.....znowu żeś mnie załatwił tak samo jak wczoraj....myślałam, że mi serce wyskoczy ze strachu.....wiesz co by było jakby nas Lilka przyłapała? - Ale tego nie zrobiła. Przecież nie weszła by nam do pokoju.... - Wcale by nie musiała, same dźwięki by nas wydały..... - Eee.....nie przesadzaj.....chociaż było ciekawie.....do teraz jeszcze czuję tę adrenalinę....a ty? - No raczej ej.....mało by brakowało a prawie dwa razy wydało by się, że pieprzę się z bracholem..... - No ej...wczoraj raczej by się nie wydało.... - Nie no wcale.....wystarczyłoby, żeby któraś po pijaku przez przypadek pomyliła drzwi i weszła do twojego pokoju akurat gdy na tobie siedziałam....wiesz co by wtedy było..... - Wiem.....ale wiem też, że podobało ci się to.....to, że ktoś obcy jest w mieszkaniu kiedy się bzykamy.... - Sama nie wiem dlaczego..... – po chwili dodała.... – zwariuję przez to....sama się ...
    ... proszę, żeby ktoś nas w końcu nakrył.... - Nie martw się..... – odrzekł Felek wstając i podchodząc do niej. Objął ją i przytulił – Można to robić pod czyimś nosem i nie dać się nakryć.... – wyjaśnił siostrze przenosząc ręce z pleców na jej pośladki – Sama widzisz ile frajdy i wrażeń to daje.... - Nie chcę, żeby nas to zgubiło Felek..... – odrzekła patrząc mu głęboko w oczy – Jeśli mamy to dalej robić to trzeba ustalić jakieś zasady....przynajmniej jakieś podstawowe.... - Nie potrzebujemy żadnych zasad.....po prostu musiby być ostrożni.... - Dziś nie byliśmy..... – zauważyła. - Nie bylibyśmy, gdybyśmy robili to pod drzwiami od łazienki....ale przecież byliśmy w pokoju, nie hałasowaliśmy......nic by nam nie było.... - Tylko musiałabym się tłumaczyć Lilce co znowu u ciebie robiłam.... - A co ją to obchodzi? Przecież to nie jej sprawa.....i żaden skandal, że byłaś w pokoju brata.... - No niby nie..... – poczuła nagle jak ręce Felka chwytają od dołu za jej bluzkę i podciągają ją do góry. Oboje patrzyli sobie głeboko w oczy gdy powoli zaczęła ona odsłaniać jej drobne piersi. Gdy już były na wierzchu, Felek przeniósł na nie swój wzrok – Co robisz ej? - Patrzę sobie na twoje piersi..... – odparł. - Jeszcze ci się nie znudziły? - Nigdy mi się nie znudzą.... - Dziwne.....masz je w kompie, w telefonie, na żywo.....praktycznie możesz je oglądać całą dobę, i jeszcze ci się nie znudziły.... - No widzisz.....tak to już jest z piersiami siostry.... – po tych słowach schylił się i wziął jedną ...
«12...646566...»