1. Benia


    Data: 06.06.2019, Kategorie: Mamuśki Autor: riczi riczi, Źródło: SexOpowiadania

    ... mój żołnierz wstaje. Tylko nie tak jak zawsze inaczej bardziej. Myślałem, że mi wybuchnie. Nie dało się go schować w tych spodenkach. Do domu weszła Bena. Widząc moja erekcje, powiedziała — Oo Artur widzę, że soczek już działa. Wtedy zrozumiałem. Dosypała mi coś do soku, który dała mi po moim przyjściu. Trząsłem się cały. Jeszcze bardziej, gdy do mnie podeszła. Zaczęła ściągać koszulkę, potem spodnie zostałem w samych bokserkach. Sama powoli zsunęła z siebie cienka letnią kieckę, pod która nie było kompletnie nic, tylko wygolona cipka i cudne ciało. Moja męskość kazała mi działać więc i tak zrobiłem, łapiąc ja za tyłek. Był jednocześnie mięciutki i przyjemny, jak i jędrny. Położyłem ja na stoliku, momentalnie atakując jej szparkę językiem. Była bardzo napalona i dzika. Ssała mojego fiuta lepiej niż odkurzacz. W końcu wsiadła na mnie. O gumie nie było mowy, co mnie przerażało. Uspokajało mnie tylko to, że mój wariat kompletnie nie myśli o dojściu pewnie przez ten soczek. Wyginała się na mnie dobre dwadzieścia minut. Ja wciąż nie miałem dość. Brałem ja potem na pieska na kanapie. Makijaż spływał jej z twarzy od gorąca. Potem było na misjonarza. Nie miała siły krzyczeć. Była wycieńczona po ponad pół godzinnym ostrym waleniu. Postanowiłem zrobić jej niespodziankę i zapakowałem się w jej dupsko. Po czym wystrzeliłem. Tylko zawyła i nawet nie drgnęła. Sperma wyciekała jej z kakaowej dziurki. A ja miałem drugi wytrysk, który zakończyłem w jej ustach. Położyłem się obok i zasnąłem. Co było dalej może, kiedyś wam opowiem.
«12»