Kara dla krnąbrnej Transki - Opowiadania Erotyczne

Kara dla krnąbrnej Transki

Nareszcie się zdecydowałem... Kusiła mnie zdjęciami, na których pokazywała się jako dziwka wymalowana jaskrawą czerwoną szminką na ustach, srebrnymi zacieniowanymi powiekami, czarnymi sztucznymi rzęsami, czarnymi pończochami samonośnymi na nogach odzianych w wysokie czerwone szpile... "przyjedź mój Panie, przyjedź z batem i pokaż swojej suce, gdzie jest jej miejsce...". Kiedy zadzwoniłem trzy razy, tak jak się umawialiśmy, uchyliła nieśmiało drzwi, ja mocno popchnąłem i wszedłem do środka... trochę się przestraszyła, ale miało tak być, w końcu należy jej się kara... "Witaj Panie..." zaczęła, ale zdzieliłem ją batem przez plecy... "Aaaa, boli..."wyszeptała... "Ma boleć, musisz popamiętać.... wypinaj tyłek" rozkazałem. Posłusznie i z należytą pokorą wykonała polecenie... "Tylko proszę... nie tak mocno..." chciała coś jeszcze wszeptać, ale rozległ się świst bata.... "Aaa, jak cudownie... jeszcze proszę... Panie mój...." szeptała a ja wymierzałem jej baty.... "Osiem razy... wystarczy...pomyślałem...". No to suko teraz wypnij tyłek, tak dobrze..." . Wywaliłem na wierzch fiuta, zaczęła go całować wpatrując się we mnie z uwielbieniem i oddaniem... Nie pozwoliłem za dużo, miała posłusznie wypiąć tyłek, na co sobie pozwala... szmata... wszedłem w nią i jak szalony zacząłem ujeżdżać... jej usta przycisnąłem poduszką, żeby nie jęczała za głośno... poczęstowałem ją paroma klapsami na pośladki... w końcu sama powiedziała, że musi sobie mnie zapamiętać... Jeszcze chwila i wystrzeliłem obficie... dając jej to, czego tak bardzo pragnełą. "Niech ma suka.... niech zna moją łaskę i dobroć dla takich, jak ona..... Niech ma." pomyślałem. "Panie chcę jeszcze, uczyń mi tę łaskę i ubiczuj... " wyszeptała, padając na kolana. "Klęknij i wyliż mi fiuta..." rozkazałem... Jak się dobrze spiszesz, to powtórzymy jeszcze raz... Napisał Oprawca