-
Mała ruda
Data: 17.06.2019, Kategorie: Pierwszy raz Hardcore, Brutalny sex Wytryski Nastolatki Autor: PatrykP, Źródło: Pornzone
Piątek w biurze, czas nawet się nie ciągnie, po prostu stoi w miejscu. Siedziałem przy biurku i nudziłem się niemiłosiernie. Obczaiłem już wszystkie dziewczyny w pracy i każdej przyznałem gwiazdki, już mnie znudziła ta zabawa. Postanowiłem wyskoczyć na dłuższy obiadek, żeby czas jakoś szybciej minął. Siedziałem na obiedzie ponad godzinę i oceniałem laski z sąsiednich biur. Nie było nic specjalnego, więc najwyżej się uśmiechałem gdy nasze spojrzenia się spotkały. Dobrze wyglądam, więc uśmiechy były odwzajemniane, ale w końcu stwierdziłem że pora wracać. Miałem właśnie wejść do biura, kiedy usłyszałem za plecami cienki głosik. "Przepraszam". Obróciłem się i zobaczyłem wystraszoną, drobną dziewczynę w białej bluzce i ołówkowej spódnicy. "Pracujesz w ADD?" Musiała zadzierać głowę żeby na mnie spojrzeć. "Tak". "Możesz mnie wpuścić?" Zmierzyłem ją wzrokiem od stóp do głów. Była ruda i piegowata, włosy miała upięte w kok, a w ręce kurczowo trzymała teczkę. Wyglądała jak dziewczynka grająca w szkolnym przedstawieniu. "Ile ty masz w ogóle lat?" "Osiemnaście" Miała niezłą figurę, ale poza tym wyglądała na góra szesnaście. "I pracujesz w ADD?" "Tak". "To gdzie masz badge?" "No właśnie zgubiłam" Powiedziała tonem jakby mówiła mamie, że dostała tróję. Jej zachowanie i wygląd były urokliwe. Miała w sobie coś, czego nie miały wszystkie te korpo biurwy które widywałem na co dzień. Postanowiłem trochę się z nią pobawić. "Jestem Patryk" ...
... powiedziałem wyciągając rękę. Speszona przełożyła teczkę i podała mi dłoń. "P-Patrycja" odparła z przepraszającym uśmiechem. "Wiesz co, powinienem coś takiego zgłosić, odnotują to i przyślą Ci nowy badge z centrali". "Bardzo Cię proszę, to mój pierwszy tydzień, na pewno mam go na biurku, wpuść mnie i szybciutko go znajdę". Udałem, że się zastanawiam i zacząłem chamsko ją obcinać. "No dobra, ale będziesz mi za to winna przysługę" Zaczęła przestępować z nogi na nogę. Już nie wyglądała jak uczennica, tylko jak przedszkolak. "No dobra" powiedziała w końcu. Otwarłem drzwi i puściłem ją przodem, żeby popatrzeć na jej tyłek. Ładne jabłuszko. Siadłem do komputera i sprawdziłem bazę pracowników. Faktycznie, pracowała od czterech dni i miała na imię Patrycja. Na zdjęciu do identyfikatora wyglądała na osiemnaście lat. Resztę dnia spędziłem na rozmyślaniu o tym, jak by można się z nią zabawić. Kolejne spotkanie miało miejsce w poniedziałek. Dłubałem jak zwykle przy komputerze, kiedy Patrycja podeszła do mojego biurka. "Cześć" "Cześć, co Cię sprowadza do mojego zakątka?" Wyjaśniła mi, że potrzebuje kopię raportu, a kolega, który ma do niego dostępu, już wyszedł. Potrzebowała go na już i dowiedziała się, że mogę jej pomóc. "Byłabym bardzo wdzięczna jakbyś mógł go dla mnie wyciągnąć". Miałem całą bazę i mogłem wyciągnąć wszystko, ale nie robiłem tego ot tak, żeby nie wleźli mi na głowę. "Musiałbym przerwać to co robię i spędzić nad tym trochę ...