Adrian i Kuba ;) - Opowiadania Erotyczne

Adrian i Kuba ;)

Czesc, mam na imię Adrian.

Pisałem Wam kiedyś historię, prawdziwą, o moim sąsiedzie Kubie.

Ja miałem wtedy 18 lat, On 21. Zerżnął mnie u siebie w domu, w sumie sam nie wiedziałem czy spróbować, ale to był dobry wybór.

Dzisiaj ja mam 20 a On 23l.

Mija 2 lata znajomości, a ja widze, że Kuba mnie pilnuje jak oka w głowie.

Czasem mysle czy On nie jest za bardzo o mnie zazdrosny.

Nasi rodzice się znają między sobą i lubią, bo jesteśmy sąsiadami, czasem robimy grilla, wiem, że wymieniają się jakimiś sadzonkami do ogrodu.

Kuba ma bardzo dobry charakter, lubie go, czasem jak jedzie po kebaba czy pizze zawsze mi cos podrzuci ;)

Smiejemy się i czasem opowiadamy jakies głupoty ale...

I tu mam pytanie czy to normalne i czy tak jest w związkach?

Wszystko jest fajnie, jedziemy ostatnio w Bieszczady, ten mówi mi żebym stanął na parkingu.

Kazał mi otworzyć klapę bagażnika i pochylić się i jedną nogę położyć na błotnik.

Pytam Go o co mu chodzi, zapytałem czy nie możemy dojechać do motelu?

Nie! - krzyknął.

Mówię mu, Kuba, dojedziemy to się pobawimy.

On do mnie: Adrian zdejmij te nike i spodnie dresowe, zrobie Ci dyskretnie ostrą pentrację.

Zgodziłem się. Minęło parę sekund, dostałem ostrego bata, aż mi łzy stanęły.

Mineło koło 20 minut i poczułem w sobie sperme.

Myslicie ze tak powinno być ze mam dawac wszędzie i na kazde żądanie?