Pierwszy raz z nieznajomym
Data: 20.06.2019,
Autor: victoria18, Źródło: Lol24
To stało się na krótko przed moimi 19 urodzinami. Koleżanki namówiły mnie na pójście do klubu, żebym zapomniała o zerwaniu z moim chłopakiem Markiem. Był moją pierwszą miłością, lecz niestety odszedł, gdy nie chciałam mu się oddać.
Jak zazwyczaj zaczęłam się szykować do wyjścia godzinkę wcześniej. Szybki prysznic, depilacja cipki, tak na wszelki wypadek, makijaż (dosyć wyzywający!). Moje długie czarne włosy rozpuściłam i wyprostowałam. Wyszukałam w szafie mojej ulubionej krótkiej spódniczki w kratkę i obcisłej białej prześwitującej koszulki. Postanowiłam nie ubierać stanika, by soczyste piersi miały wygodnie. Jeszcze białe majteczki, pończoszki i byłam gotowa do wyjścia. Lubiłam ten zestaw szkolnej kusicielki.
Koleżanki już czekały na miejscu. Zapomniały tylko wspomnieć, że nie będziemy same. Przy naszym stoliku siedzieli jeszcze trzej mężczyźni: Maciek, Arek i Wiktor. Mieli tak na oko 30 lat, ale niezłe z nich były ciacha.
Przez pierwsze czterdzieści siedziałam z nimi trochę przybita przez to rozstanie z Markiem. Miałam wracać już do domu, ale dziewczyny wciągnęły mnie na parkiet. Po przetańczeniu paru dansowych kawałków nastrój mi się poprawił. A po kilku drinkach, już całkiem zapomniałam o smutku.
W końcu zmęczona wróciłam do stolika chwilę odpocząć i napić się. Moje koleżanki, Agata i Magda, już były dość ostro wstawione. Flirtowały i kusiły naszych towarzyszy bez żadnych zahamowań. Ja nie miałam na to ochoty. Tylko przyglądałam się ich poczynaniom. Widziałam ...
... jak ręce dziewczyn znikają pod stolikami. Ukradkiem zerknęłam tam i ujrzałam jak Magda jedną ręką głaszcze wybrzuszone krocze Wiktora, a drugą swoją mokrą już cipkę. Agata już zdążyła wyjąć kutasy Arkowi i Maćkowi – z zachwyceniem poruszała nimi w górę i w dół. Arek już wkładał jej palce w ociekającą śluzem cipkę. Widziałam wyraz rozkoszy na ich twarzach. Po chwili Arek zsunął się po stół i zaczął lizać jej muszelkę. W tym samym czasie Magda też weszła pod stół i wzięła w usta całego penisa Wiktora, a ponieważ był on dosyć spory, musiała mieć już bardzo rozciągnięte gardło…
Patrząc na nich poczułam jak robię wilgotna i jak coraz bardziej czuję pulsowanie w kroczu. Postanowiłam nim nie przeszkadzać i poszłam na parkiet. Ale musiałam dać ujście mojemu podnieceniu. Tańczyłam coraz bardziej wyzywająco. Bezwiednie dotykałam swych piersi, których sutki sterczały jakby miały wystrzelić. Nie zauważyłam nawet, jak on mi się przyglądał. Po chwili podszedł do mnie. Złapał mnie od tyłu za biodra i przyciągnął do siebie. Chciałam się wyrwać ale nie on chwycił mnie jeszcze mocniej. Szepnął mi, że obserwuje mnie odkąd tu weszłam. Mówiąc to przesunął swe dłonie na moje piersi. Poczułam jak wzbiera we mnie fala pożądania. Poprosił byśmy wyszli na zewnątrz. Nie wiem, dlaczego ale się zgodziłam. Było to wbrew moim zasadom, lecz uległam. Zerknęłam w kierunku mojego stolika Agaty nie było. Została tylko Magda, która w dalszym ciągu robiła Wiktorowi loda pod stołem.
Wyszłam z nieznajomym na ...