Kaja i Niko
Data: 22.06.2019,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: Harry McGonagall, Źródło: SexOpowiadania
... włączyć się w negocjacje, Kaja mruknęła: - Po tysiąc na mnie i koleżankę. Umowa stoi –sięgnęła dłonią do bokserek bruneta na których piętrzył się już namiot, jakby w ten sposób chciała dobić targu. Olo wrzucił do skarbonki swoją dolę, po czym odstawił ją na szafki kuchenne. Ola spokojnie dopiła drinka. - Chodźmy do salonu! – zawołał Niko, wyjmując rękę z majteczek blondynki. Kaja złapała swojego nowego partnera za rękę, by znowu nie trafić na brodacza-pakera, który bezceremonialnie zarzucił sobie Czarnulkę na ramię i rozgrzewał palcami jej mokrą szparkę. Mężczyźni rozsiedli się wygonie na szerokiej, czerwonej sofie, oboje mieli już namioty między nogami. Dziewczęta weszły między ich nogi. Kaja stanęła nad Nikolajem, zrzuciła koszulę. Odpięła stanik wyrzucając go gdzieś za sofę. Obróciła się tyłem wypinając dupkę, tak by Niko mógł dojrzeć paseczek stringów, pod spódniczką. Niko wyprostował się i podciągnął spódniczkę do góry, odciągnął majteczki i wbił się twarzą między pośladki Kai. Blondynka syknęła, bo stringi wpiły jej się w mokrą szparkę. Naparł delikatnie palcem na jej ciasną, dziewiczą kakaową dziurkę. - Napalona kotka – mruknął Niko pieszcząc jej pizdę. - Miau! – Kaja pogłaskała kochanka po zaroście. Kątem oka zobaczyła, jak Ola ściąga z półleżącego mięśniaka boksy. Chuj wystrzelił spod materiału. Miał około 30 centymetrów, był gruby i jak jego właściciel, wygolony. Z daleka lśniły wielkie jaja, co Kai przywiodło na myśl Byka, który za chwilę rozszarpie ciasną ...
... szparkę koleżanki. Oderwała pizdę od ust swojego mężczyzny, też chciała skosztować nowego penisa. Już łapkami zdzierała materiał, czuła jego ciepło. Niko złapał ją za rękę. - Poczekaj Blondi. Dam ci go, ale pod prysznicem – nie było to pytanie, raczej nakaz, na który Kaja zareagowała klaśnięciem w dłonie. Brunet zerwał się z sofy i popędzając ją przed sobą delikatnymi klapsami zagonił do łazienki. Drzwi zamknął od środka. Szczęknął zamek. Ola to usłyszała, na chwilę przerwała obciąganie. Olo złapał ją za włosy i nakierował twarz na masywne jądra: - Teraz wyliż mi kule. Aleksandra posłusznie wylizała wielkie jądra pakera, jednak nie był to koniec jego fantazji, wpakował jedno jądro do ust brunetki. Było wielkie, jak bycze, ledwie mieściło się w jej małych usteczkach. Kiedy zabrakło jej tchu delikatnie odepchnęła podbrzusze mężczyzny. Ponownie zadarła ręką członka do góry i wbiła się ustami w jego wora. - A teraz… – Olo rozłożył szeroko nogi, prawą ręką zaczął się masturbować. Zanim zaskoczona Czarnulka zdążyła się oderwać od jajec, jego lewa dłoń znalazła się na jej tyle głowy i skierowała twarz niżej, pod swoje masywne jądra. Żeby spełnić pragnienie Łysego, Ola musiała unieść mu wora do góry – był tak wielki, że zasłaniał dostęp do kakaowej dziurki. Nieśmiało dotknęła językiem obrzeża, ale znów zdecydowany ruch łapy na jej potylicy spowodował, że weszła językiem głębiej w otwór, a nosem wpadła w wypuszczoną mosznę swojego „Byka”. - Podoba się? – zapytał uśmiechnięty, chociaż to ...