- 
        
Wyjazd na mazury cz.1
Data: 24.06.2019, Kategorie: Hardcore, Podglądanie Sex grupowy Autor: pikselplus, Źródło: xHamster
... głos - halo, chyba poczte ma - kasować? - tia, i ponownie wiadomości z pracy i jeszcze raz ten nieznany nam numer - dobry, bo pan miał dzisiaj u nas rezerwacje, jest problem, weź pan oddzwoń - ups - powiedzieliśmy jednocześnie. Właśnie dojeżdżaliśmy do celu gdy zauważyliśmy co to był za problem, pod wskazanym adresem stały trzy samochody strażackie, gasili zgliszcza trzech drewnianych domków, byliśmy zszokowani - poczekaj pójdę się zorientować, zobaczę co się stało i co dalej Zostałam w samochodzie, nie wiem czemu ale się rozpłakałam, po parunastu minutach, mąż szedł z jakimś facetem - dobry pani - no chyba raczej nie jest dobry dla państwa - ma rację, ale dobrze że teraz a nie jak byście byli w środku - roześmiał się, chyba właściciel - w sumie to prawda - byłam roztrzęsiona troszeczkę - i co robimy wracamy? zapytałam męża - pan powiedział że ich znajomi mają bardzo ładny domek, dobrze wyposażony, rozmawiał już z właścicielem ale jest sprawa którą trzeba rozwiązać - mianowicie - odezwał się pan X - tak go nazwałam, gdyż nie wiedziałam jak się nazywa - Wiesiek ma taką jakby willę, skubaniec jest drogi, ale to najmniejszy kłopot, tylko że ma tam już umówionych turystów, ale jeśli się dogadacie z nimi to Wiesiu nie będzie robił problemów aby was ulokować, nawet powiedział że da najlepszy pokój - co to ma być? Adam weź coś zrób! - oj spokojnie, pojedziemy i się zobaczy co i jak - jakby co to pan dzwoń do mnie, powiedziałem jak ...
... dojechać Nie wiem ale już mi się odechciało mazur, wracajmy do domu, miałeś przeczucie chyba… - Aga, sprawdźmy co to za dom, kto tam będzie i zobaczymy Dotarliśmy na miejsce, naprawdę, domek niczego sobie, Adam zadzwonił po pana Wieśka, po chwili przywitała nas bardzo sympatyczna pani, powiedziała że pokaże nam domek i pokój który mielibyśmy otrzymać w przypadku wyrażenia zgody na pozostanie. Otwierając drzwi mówiła o nieszczęściu jakie spotkało ich znajomego. Weszliśmy do środka, mały hall, i schody na górę, aneks kuchenny z dużą jadalnią, na lewo krótki korytarz, na końcu dwoje drzwi, na lewo małą łazienka a na prawo, ucieszyłam się jak to zobaczyłam, sauna, jacuzzi ogromne lustro na ścianie i z jedną szklaną ścianą prysznic. Na górze były cztery sypialnie i dwie łazienki - ten pokój dla państwa, oczywiście jak się zgodzicie i zostaniecie - spodobał mi się, ogromne łoże małżeńskie, po bokach fotele, zabudowana szafa, telewizor, radio i kominek - jak dla mnie rewelacja, zostajemy? - zapytałam męża - to się okaże czy możemy zostać, wiesz nie tylko my tu będziemy i nie wiadomo kto przyjedzie i się zgodzi że możemy zostać Kobieta, która nas oprowadzała, odebrała telefon, zostawiła nas i kontynuowała rozmowę na zewnątrz domu, zeszliśmy na dół i usłyszeliśmy jak nas opisuje - tacy chyba normalni około 30-40, na pewno małżeństwo, bo Henio mówił jak dzwonił - głupio było słuchać o sobie ale ciekawość była większa - elegancko ubrani, porządny samochód, chyba nowy - ...