z Policją - Opowiadania Erotyczne

z Policją

Kolejne z Moich opowiadań tym razem spełnienie fantazji mojej narzeczonej przy udziale policjanta.

Jechaliśmy samochodem a ja prowadziłem no i przekroczyliśmy prędkość dość poważnie no i zatrzymał nas policjant.

-O kurwa. No i pięknie będzie mandat no i też punkty. Powiedziałem lekko wkurwiony zwalniając i zjeżdżając na pobocze.

-Dzień dobry sierżant Xksiński przekroczył Pan prędkość o niemal 40 kilometrów a więc jest pan blisko utraty prawa jazdy, proszę przygotować prawo jazdy oraz dokumenty tego samochodu. Powiedział policjant około 40 patrząc nie na mnie a na Monikę a ona na niego raczej nie na jego twarz a na jego rozporek.

-A nie możemy się jakoś dogadać zrobimy wszystko by tego uniknąć. Powiedziała moja ukochana.

-Hm pomyślmy, są inne możliwości by nie płacić mandatu tylko nie wiem czy Państwo się na to zgodzą. Powiedział policjant przecierając czoło bo było gorąco i podrapał się po kutasie przez spodnie.

-Zgodzimy się na niemal wszystko. Powiedzieliśmy niemal równo oboje.

-A więc proszę jechać za mną tylko tym razem spokojnie gdyż zatrzymuje dokumenty. Powiedział policjant do mnie nie odrywając wzroku od Moniki już lekko się śliniąc.

-Dobrze Panie sierżancie. Powiedziałem ja patrząc na niego. Odwróciłem się w stronę Moniki i powiedziałem:

-I co teraz jak myślisz uda się nam go przekupić?? Powiedziałem patrząc na nią

-Myślę że nie ale widziałeś jak na mnie patrzył a przecież wiesz że kręcą mnie policjanci?? Powiedziała Monika poprawiając ...

... bluzkę i sukienkę.

-Myślisz że chce Cię przedymać?? Wiesz że ja się na to nie zgodzę nawet jak dostanę kurwa mandat. Powiedziałem już mocno wkurwiony patrząc na już napaloną moją ukochaną

-Ty spełniłeś ostatnio swoją fantazje z murzynką a więc tera ja chyba że wolisz tego nie widzieć. Powiedziała Monika patrząc na mnie i masując mnie po kutasie przez rozpięty rozporek.

-No dobra niech Ci będzie ale tylko przy mnie chce to widzieć a może i dołączyć się do waszych zabaw.

Ruszyliśmy za policjantem i dojechaliśmy do lasu policjant się zatrzymał a ja obok niego gasząc silnik. Rozpiąłem pasy ona też i wysiedliśmy oboje z samochodu zamykając go.

-A więc tak, Panie Jarku albo pozwoli mi pan na ostry numerek z żoną albo piszę skierowanie do sadu i zgnoję pana na sprawie już pomijając mandat.

-O Jezu to nie jest moja żona ale niedługo będzie gdyż jesteśmy narzeczeństwem. Nie mam wyjścia muszę Panu na to pozwolić gdyż nie chcę mieć więcej problemów. Powiedziałem zdołowany załamując się.

-A więc tak tu nie daleko mam domek na działce podejdę tam z Moniką i wrócimy za jakiś czas a ty Jarek usiądź w samochodzie i poczekaj na nią aż wróci. Powiedział policjant już nie mogąc odkleić wzroku od Moniki bardzo seksownie ubranej. W bluzkę z wielkim dekoltem z biustem niemal na wierzchu i sukienkę do połowy uda świetnie podkreślającą jej talię oraz buty na szpilce podkreślające i podnoszący jej kształtny tyłek.

-Zgodzę się jeśli mogę pójść z wami a jeśli nie niech Pan pisze ...