1. Monika37 cz.42-Zauroczenie


    Data: 26.06.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Monika 37, Źródło: Fikumiku

    Sama nie potrafie sobie wytłumaczyć jak sie to stało ,ze ten chłopak tak mi sie spodobał jego dotyk dłoni za każdym razem czy to w kinie czy jak na ulicy za reke mnie trzymał za każdym razem odpływałam czujac sie bezpiecznie i szczęsliwa i chciałam by miec go przy sobie cały czas . Przecież trochę wcześniej kazdego sie bałam jako potecjalnego gwałciciela jednak widocznie brakowało mi kogoś bliskiego by wspólnie spędzać czas . Teraz przyjeżdżał co tydzień i te kilka dni to cała wiecznośc była i za każdym razem cieszyłam sie jak przujechał siedząc przy mnie .Mimo ,ze w swoim pokoju byłam zachowywałam sie tak jak wystraszona ,każde słowo to wdrygałam sie tak jak bym sie bardzo bała na co siostra jak i mama zwracały mi uwagę bo jak to wyglada .Nie wiem dlaczego tak było bo chłopak był tak miły i delikatny ,zblizały sie świeta BN więc przeważnie w domu siedzielismy a siostra z dzieckiem umilała nam czas i jej dzieciak pchał sie na kolana do nowego wujka i bardzo go polubił . Zwracałam siostrze uwage by jak przychodzi jakos sie ubierała a nie tak w koszulce nocnej albo krótkiej sukience a do tego bez majtek ale ona to kwitowała smiechem za kazdym razem mówiąc:,co zazdrosna jestes .Nie o to chodziło ale tak nie wypada nawet przy obcym chyba ,ze tak lubila by ja ktoś podglądał. W domu jak zwykle jak nie kolega z wojska to jedo koledzy z pracy i ciągle w drodze po kraju. Jak tak mozesz mówiłam do siostry jak nie ten koles to kumple z pracy a ty nic mu nie zwracasz uwagi co robi i to ...
    ... mi sie nie podobało . W święta chłopak był zostając poraz pierwszy na noc ale i tak nie spalismy rozmawiajac całą noc i przytulałam sie do niego jednak nie kusiłam aby sie ze mna przespał . Rozmawialismy o przyszłosci i zaczelismy układac plan podejmując wspólną decyzję bycia razem.Zblizała sie rocznica poznania a mama naciskała na mnie by termin slubu ustalić. Tym razem nie posłuchałam jej i przestań sie wtrącać bo juz raz mnie chciałas wydać i co wyszło tylko wstyd i plotki a przeciez w niczym nie zawiniłam. Nie chciałam słuchac co ma do powiedzenia i nie chciałam by mieli szykowac duże wesele choc było nas tac na to ,mama sie oburzała no jak to bez duzej imprezy to co ludzie powiedza . Nie mogłam nic robic gdyz musiałam uzgodnic to z chłopakiem.Uzgodnilismy kiedy jedziemy na zakupy i wstepnie zareczyny uzgodni;ismy trzymając to w tajemnicy bo rodzinka tylko pytała kiedy i kiedy cos planujemy . Ciągłe kumple szwagra w domu nudziły sie bo zaraz wóda sie lała i nie było spokoju .To moj chłopak pierwszy zauwazył ,ze siostra grubieje cos podejrzanie o czym w domu nikt jeszcze nie wiedział tylko ona jakoś nic nie mówiła i nie cieszyła sie z tego a kiedy zapytałam na osobnosci popłakała sie ale nic więcej nie powiedziała .To wydało mi sie podejrzane ,ze cos tu nie gra.Pewnie któryś ja dosiadł jak szwagra spili bo słaby zawodnik był w piciu . W pracy bez zmian zima dawała ostro a w lutym chłopak dał mi kwiaty i i komplet kubków slicznie malowane z postaciami .bardzo sie ucieszyłam ...
«123»