1. Poznana w Internecie, 8 lat starsza blondyneczka


    Data: 01.07.2019, Kategorie: Mamuśki Autor: D. D., Źródło: SexOpowiadania

    Poznałem ją w pewnym serwisie randkowym na B. :). Miałem wówczas 21 lat. Założyłem tam profil z czystej ciekawości - nie jestem zwolennikiem tego typu portali. Sztucznie podbudowują ego i dają niekończącą się atencje zdesperowanym kobietom, przez co ich wygórowane już wymagania szybują coraz wyżej poprzez tę napompowaną adorację "gorszego sortu mężczyzn". Tak czy inaczej wieczory traciłem na rozmowach i flircie. Dziewczyn faktycznie było od groma. W pewnym momencie zmieniłem "preferencje" wyszukiwania partnerek na nieco wyższe wiekowo. Ograniczyło to zasyp wiadomości od rówieśniczek, a otworzyło furtkę na dojrzałe piękno. Dostałem wiadomość o 29 Aleksandry (Olu - pozdrawiam Cię, być może to przeczytasz :) ). Gadka szmatka w zasadzie o niczym w końcu zaprowadziła do pytania z mojej strony, mianowicie -Czy aby nie jestem dla Ciebie zbyt młody?Lubię młodszych! - zielone światło się zaświeciło :). Jako, że jestem w miarę bezpośredni i nie lubię bezsensownych rozmów w nieskończoność, szybko zeszliśmy na sferę intymną. Miała faceta - to był powód dlaczego fotografia na jej profilu przedstawiała w sumie tylko kawałek jej ciała. Mąż tradycjonalista, pracoholik, brak czasu, brak rozmowy, brak uczucia. Ot tak typowa relacja po ślubie. Chciała romansu z młodym zadbanym facetem -Jak za czasów akademickich, chce to poczuć - mówiła. Była jednak bardzo ostrożna i zaproponowała luźne spotkanie na kawę w centrum - celem "zapoznania się". Choć w gruncie rzeczy chciała po prostu ...
    ... zweryfikować czy jestem realny.Tak też się stało - wylądowaliśmy na kawie. Ubrała się bardzo elegancko, co akurat strasznie na mnie działa - czułem podniecenie witając się z nią. Miała okulary, czerwoną bluzkę z odkrytymi ramionami, długie blond włosy, czarne spodnie z wysokim stanem, średniej długości szpilki - wyglądała jak sekretarka z filmu porno :). Miała naturalną, młodą twarz - mały nosek, małe usta, lekko pomalowane brwi, rzęsy, dyskretna pomadka - na upartego mogłem jej uwierzyć, gdyby powiedziała mi, że ma z 25 lat. Do sedna - Spotkanie przebiegło intrygująco - wzajemnie rzucaliśmy ku sobie spojrzenia, rozmawialiśmy o naszym życiu seksualnym, pragnieniach i drodze ku ich realizacji. Kolejny raz opłaciło się mieszkanie w kawalerce - kwestie hotelowe od razu poszły na bok. Jako, że A. chciała by wszystko wyglądało naturalnie, by niejako zatuszować scenerię przelotnego seksu, zaproponowała, że w najbliższy weekend odwiedzi mnie z butelką winą i odpowiednio ubrana. Ja z kolei zadbać miałem o jedzenie, film, muzykę ... i zabezpieczenie :). Pożegnaliśmy się pocałunkiem w polik i rozeszliśmy w swoje strony. W międzyczasie trwała wymiana sms'ów - mniej lub bardziej pikantna, okraszona ciekawymi fotografiami. I tak do dnia spotkania.Ogoliłem się, wysprzątałem całe mieszkanie, zmieniłem pościel, elegancko się ubrałem i wyperfumowałem. W międzyczasie dbałem o jedzenie. Pasta z pomidorami i bazylią oraz śmietanowy mus z truskawkami - to było menu na dziś. Czekałem na jej przyjście. Gdy ...
«123»