Trans i mechanik - Opowiadania Erotyczne

Trans i mechanik

Cześć. Na początku chciałbym zaznaczyć, że opisana przezemnie opowieść, wydarzyła się w moim życiu na prawdę. Miałem wtedy 22 lat, natomiast damską bieliznę ubierałem już od 15 roku życia, bardzo mnie to podniecało, przez te kilka lat zgromadziłem całkiem przyzwoitą kolekcję. Ubierałem ją wszędzie. Miałem wtedy starego nissana, w którym trzeba było zrobić przednie zawieszenie - w tym celu udałem się do zakładu mechanicznego, miasto obok. Pojechałem akurat tam, bo słyszałem że robi najlepiej tą markę aut. Na miejscu okazało się że nie ma czasu, ale skoro tak bardzo potrzebuje zrobić to auto, to zaprasza sobotę - i wtedy zrobi go, ale razem ze mną. - Znasz się coś na mechanice? - Zapytał - Raczej średnio, ale chętnie się nauczę. - Odparłem - To zapraszam w sobotę, pomożesz mi, coś się nauczysz i zaoszczędzisz na opłaceniu mojego pomocnika. Cóż, w sobotę rano wstałem i ubrałem się w ciuchy robocze, natomiast pod nie założyłem samonośne pończochy, stringi i biustonosz - wszystko w kolorze czarnym, z koronką. Kiedy dotarłem do warsztatu, już tam czekał. Zabraliśmy się do pracy, auto trafiło na podnośnik. Po 2h zaczęliśmy kończyć robotę, zacząłem sprzątać, pozbierałem kilka śrub, które leżały na podłodze. Niestety, podczas kucania delikatnie wyszły na wierzch moje majteczki, co nie uszło uwadze mechanika, widziałem jego spojrzenie, jednak nic nie powiedział. Kiedy auto stało już na kołach, podszedłem do drzwi, żeby zabrać portfel że środka, kiedy poczułem na karku jego oddech, ...

... stanął tuż za mną, a obie ręce położył na dachu. Na początku trochę się wystraszyłem, ale on powiedział mi do ucha ucha: - Masz ładne majteczki - po czym przywarł swoim ciałem do mojego, na pośladkach czułem jego wzwód. - Dziękuję, może chcesz zobaczyć więcej? - Odparłem, i jednocześnie swoją ręką zacząłem macać go po kroczu. -Chętnie - odpowiedział, po czym dał mi klapsa w lewy pośladek i dodał - pokaż co masz pod spodem. Szybko ściągnąłem bluzę i spodnie, mógł mnie zobaczyć w pełnej okazałości. Zrobił kilka kroków do tyłu, żeby się przyglądnąć. - Zawsze marzyłem o chłopcu w takich ciuszkach - powiedział, a ja odwrocilem się do niego. Rozpiął rozporek i znowu się przybliżył. -No, podziałaj coś - zachęcił. Nie trzeba było mi dwa razy powtarzać, szybko uklęknąłem i wziąłem jego penisa do ust. Nie był niewiadomo jakich rozmiarow, jakieś 16cm, ale nawet gruby i trochę żylasty. Trochę czuć było potem, ale nie przeszkadzało mi to, ssałem go i wpychałem coraz głębiej do ust, a on tylko cicho pomrukiwał z zadowoleniem. Po chwili zacząłem ssać jego mosznę, jednocześnie pieszcząc go ręką. W końcu odwrócił się do mnie, wypinajac swój rowek w stronę mojej twarzy. - Rób rimm - powiedział, a ja od razu spełniłem jego polecenie, zacząłem wypisywać mu rowek, najlepiej jak umiałem. Uwielbiam to robić, czuje się wtedy jak suka. Czułem, że w majtkach mam już mokro, marzyłem o tym, żeby już we mnie wszedł. Jakby czytając w moich myślach, odwrócił się i zapytał: - Mogę wejść bez gumy? - Tak, byle ...