Magdalena, moja żona - Opowiadania Erotyczne

Magdalena, moja żona

... Ogoliła się rano więc jej cipka była gładziutka jaj przysłowiowa pupa niemowlaka. Zastanawiał się właśnie czy Adamowi się to spodoba i jak ją weźmie. Złapała się na tym i trochę zrobiło jej się głupio, że nie myśli o mężu tylko o kochanku. Nagle kątem oka ostrzegła postać za nią i omal nie krzyknęła. Przestraszyła się ale zaraz rozpoznała znajome rysy, to był Adam. Stał w progu i się jej przyglądał. Obróciła się powoli w jego stronę i niby to zawstydzona, zapytała jak mu się podoba ? Adam jednak się nie odzywał tylko patrzył. Zrobiła nieśmiało krok do przodu, kołysząc przy tym biodrami. Jej pełne piersi zafalowały. Wysunęła biodra do przodu w nieświadomym poddańczym geście. Widocznie to był odpowiedni bodziec, ponieważ Adam ku jej zadowoleniu ruszył niespiesznie w jej stronę. Kiedy jednak podszedł, nie objął jej i nie pocałował jak się tego spodziewała. Zamiast tego złapał ją mocno za ramie i bez słowa pociągnął za sobą. Nie wiedziała co się dzieje, ale szła posłusznie. Przeraziła się kiedy wyprowadzał ją na korytarz, byłą przecież naga. Na szczęście nikogo nie było w pobliżu. Szła prowadzona przez Adama w stronę męskiej szatni. Poczuła udeżenie fali adrenaliny i podniecenia kiedy to zrozumiała. Szarpnęła się lekko ale trzymał ją mocno. Co ty wyprawiasz ? Zapytała. Nic nie odpowiedział, tylko otworzył drzwi szatni i wepchnął ją do środka. Stała teraz na środku męskiej przebieralni, naga, zasłoniła się wstydliwie, ponieważ nie byli sami. Na miękkich obitych skórą ławach ...

... siedziało trzech mężczyzn około 50 tki. Byli nadzy, choć biodra przesłaniały In ręczniki. Uśmiechali się życzliwie. W ich spojrzeniach jednak widać było zadowolenie i iskry podniecenia. Adma podszedł do Magdy, klepnął mocno w nagi pośladek aż dało się słyszeć głuche echo uderzenia i powiedział. No panowie tak jak wam wczoraj mówiłem. Kandydatka na Hotkę pierwsza klasa. Co o niej sądzicie ? Przetestujemy ją? Magda była oszołomiona, nie wiedziała co ma robić. Bała się a jednocześnie jego zdecydowany ton działał jaknajsilniejszy afrodyzjak. I wtedy do szatni wszedł Tomasz. Staną z ręcznikiem w progu, nagi i mokry po prysznicu. Wrócił żeby ubrać kąpielówki. Patrzył na stojącą na środku nagą żonę, zakrywającą wstydliwie cipkę i piersi, na mężczyzn siedzących na ławach i oglądających jej krągłości i na Adama który stał teraz za nią i właśnie zabierał jej ręce żeby pokazać kolegom jej wdzięki w pełnej okazałości. A oto i nasz rogacz. Powiedział Adam z uśmiechem kiwając na Tomka żeby Nie stał tak tylko podszedł i usiadł. Magda patrzyła na męża który nie bardzo wiedział co ma zrobić, spojrzała na jego budzącego się do życia penisa i pomyślała, że jego to podnieca. Sama nie była pewna co powinna zrobić, ale zanim zdążyła pomyśleć adam złapał ją, obrócił do siebie, chwycił kark i zmusił do uklęknięcia. Miała ochotę na jego kutasa, chciała mu ssać ale nie tu i nie przy tych facetach, co on sobie myśli, że jest jakąś dziwką!? Próbowała się wyrwać, ale stalowy uścisk na karku nie dawał złudzeń. ...