Weronika - Opowiadania Erotyczne

Weronika

Weronika

Tak ma na imię Kobieta którą spędziłem najlepsze chwile rozkoszy, moja najlepsza kochanka, która uwielbia seks i jest do tego stworzona.

Moja historia zdarzyła się kilka lat temu, wszystko postaram się opisać dokładnie:

A więc pracuje w pewnej sieciówce i miałem okazje panią Weronikę poznać gdy przybyła do nas proponować pewien towar od naszego kontrahenta.

Pierwszy raz zobaczyłem ją gdy wszedłem do koleżanki z pracy a ona właśnie tam była, piękna kobieta wysoka ok 175 troszkę niższa wzrostem ode mnie, blondynka o krótkich

włosach, szczupła, piękna figura, jasna karnacja, piersi widoczne ładnie podkreślone ale nie za duże takie średnie. Ubrana była w białą sukienkę do kolan, wygladała bardzo sexi - kobieco

oczywiście przedstawiono mi ją przywitałem się z nią, podała mi rękę, onieśmieliła mnie, ten uśmiech i ta śmiałość w niej, popatrzyłem na nią a ukradkiem oczywiście wzrok na piersi i na dół

na łono i na nogi a jak się odwróciła to na jej pośladki, zaraz zauważyłem że ma stringi, ten tyłeczek się odznaczał to wszystko mnie podnieciło, poczułem kutasa w spodniach jak mi twardnieje

wyszedłem do swojej pracy, ale nie mogłem się skupić, tak bardzo chciałem się z nią kochać, poczuć ją, wejść w jej cipkę, przez ponad godzinę myślałem tylko o niej, aż wreszcie podjąłem decyzję

że spróbuje, przecież głowy mi nie urwie, obmyśliłem plan i pełen nadziei wyruszyłem z powrotem do biura koleżanki.

Gdy wszedłem były zajęte przeglądaniem ...

... dokumentów, faktur... czekałem aż nadarzy się okazja i ją zaproszę na kawę, byłem bardzo ciekawy jej reakcji ale oczywiście byłem przygotowany

że może odmówić co było bardzo prawdopodobne.Czekałem ale mój wzrok nie próżnował, jak się tylko dało to zerkałem na jej pośladki jak materiał sukienki podkreślają jej atrybut.

Jak się można było przypatrzeć to kolor stringów był czarny nie biały czyli lubi prowokować facetów jest nadzieja pomyślałem. Kiedy koleżanka wyszła na moment z biura, nasza rozmowa

się rozkręciła i zapytałem się jej czy mogę ją zaprosić na kawę w centrum Krakowa nie daleko, uśmiechnęła się i co najważniejsze zgodziła się, oj byłem w szoku... pomyślałem to mam

wielką szanse żeby ja przelecieć i spełnić swoje pragnienie wręcz opętanie zarazem marzenie.

Wyszedłem z nią z pracy i skierowaliśmy się do tego miejsca, była bardzo rozmowna, uśmiechnięta...

Dotarliśmy do tego mojego ulubionego lokalu znajdującym się na ulicy floriańskiej, schodzi się na dół do piwnic, wystrój bardzo taki nastrojowy, przyciemniany, usiedliśmy przy długim

stoliku, dużo poduszek koło nas, a najważniejsze że koło siebie byliśmy.

Zaczęliśmy rozmawiać to o pracy, o życiu ja jej opowiedziałem że nie dawno się rozstałem ze swoją eks po 7 latach, że ostatnie miesiące były bardzo ciężkie bo praktycznie zero seksu,

a ona że facet ma swoje potrzeby, odpowiedziałem że tak ale także Kobieta też ma swoje potrzeby, miedzy czasie poczułem jak mi kutas co raz bardziej twardnieje, nagle ...