Szczeniak. Część 3
Data: 17.07.2019,
Kategorie:
Geje
Anal
Fetysz
Autor: chuckygore, Źródło: xHamster
Szczeniak. Część 3.
Od ostatnich wydarzeń w szkolnym składziku minął cały miesiąc. Gdzieś w centrum miasta w niedrogim, obskurnym moteliku leżał goły, młody chłopak imieniem Jacek. Był sam, rozmyślał. W pokoju unosił się zapach uprawianego wcześniej seksu, a na łóżku obok chłopaka leżało 200 zł. Niedawno z pomieszczenia wyszedł starszy mężczyzna, żegnając się powiedział.
- Twoja dupeczka była niesamowita, jak zawsze, o to twoja nagroda. I zostawił obiecane pieniądze.
Jacek zapalił papierosa i położył się na poduszce.
- Wygląda na to, że w końcu do tego przywykłem.
Jakiś czas później.
Jacek był w pokoju motelowym, w tym, w którym ostatnimi czasy pojawiał się dość często. Był rozebrany, nie miał na sobie nic prócz psiej obroży i smyczy, za której koniec trzymał wysoki mężczyzna. Wysoki, męski 35-letni facet z twardą sterczącą 19-centymetrową pałą, zanim stał jego kolega, 30-letni szatyn z 18-centymetrowym kutasem w ręce. Obydwaj byli goli i bardzo podnieceni.
- Zapłacicie mi podwójnie za ten rodzaj fetyszu.
Jacek bawił się chwilę smyczą, poczuł mocne szarpnięcie na obroży.
- Nie baw się psie. Psy mają być grzeczne. Siad na łóżko. Dostaniesz tyle kasy, ile chcesz, jeśli tylko będziesz się z nami bawił, tak jak my tego chcemy.
Jacek usiadł na łóżku i grzecznie słuchał.
Jeden z mężczyzn podszedł i zabrał się za robienie młodemu loda. Energicznie ssał mu łepek, równocześnie nawilżonego śliną palca wsadził chłopakowi w tyłek. d**gi facet podniósł ...
... stopę Jacka i ssał wszystkie palce.
- Mniam. Uwielbiam ten słodki chłopięcy zapach.
Jackowi było mega dobrze. W tyłku jego dziurę rozciągały już dwa palce, kutas w całości pochłaniany był przez usta mężczyzny, który lubił się nim dławić, a palce u stopy lizane nawet po kilka naraz. Chłopak nie wytrzymał, trysnął dużą dawką spermy, która oblepiła mu brzuch i część klatki.
- Dobra starczy tej rozgrzewki suczko. Czas na prawdziwą zabawę.
Obaj zabrali się za niego. Jacek był w pozycji na czworakach. Wciąż miał na szyi obrożę, za jej koniec trzymał jeden z nich, który ruchał go teraz kutasem w usta. Pozwalał sobie na wiele, wsadzał całą długość, a załzawiona twarz chłopca potęgowała tylko jego podniecenie.
- O tak! Dobrze nad nim pracujesz, nie przy każdym stałby tak jak przy tobie. Wyliż mi jaja psie.
d**gi ruchał go w dupę. Jedną ręką trzymał biodro a d**gą dawał mu klapsy w pupę, było widać na niej czerwony ślad ręki.
- Ten szczyl jest wciąż ciasny. Co za nieziemskie dupsko.
Ruchacz rytmicznie posuwał, jego pała już ładnie wchodziła. Dziura była rozjechana. Panowie wymienili się wzrokiem i zapewne przyszedł czas na coś, co wcześniej planowali.
- Spróbujemy dzisiaj czegoś nowego.
Zabawa na chwilę ustała. Jeden położył się na łóżku, na plecach. Jacek chciał coś powiedzieć, ale nie zdążył, bo szybkim szarpnięciem smyczy został pociągnięty przez d**giego. Podniósł chłopaka do góry i usadowił dziurą wprost na wystającego kutasa tego, co leżał na łóżku. ...