-
dziwna miłość
Data: 18.07.2019, Kategorie: Rodzinka, Autor: slaj, Źródło: Fikumiku
... przypuszczałem następne lata przyniosło szerokie pasmo zdziwienia, zawstydzenia i niesmaku a także podniecenia, z którym starałem się walczyć gdyż byłem głęboko przekonany że tak nie powinno być. Na wakacje roku 1989 pojechaliśmy na kemping. Na szczęście spaliśmy w osobnych pokoikach co jednak nie uchroniło mnie przed w pełni roznegliżowaną mamą, która wręcz w ginekologiczny sposób prezentowała swoje wdzięki tłumacząc to upałem. Trudno było od tego oderwać wzrok jednocześnie czułem, że się rumienię i podniecam. Nie było to jednak podniecenie pchające mnie ku matce a wręcz przeciwnie odsuwające mnie od niej lub nakazujące trzymać zdrowy dystans – z tym jednak było trudno. Łazienka w domku powodowała wiele sytuacji które można określić mianem „nie do pomyślenia”. Otwarty prysznic i wspólne kąpiele uzasadniane małą ilością ciepłej wody bardzo mnie krępowały tym bardziej, że nie miałem jak ukryć swojego podniecenia a mama zachowywała daleko posuniętą swobodę. Dwukrotnie byłem świadkiem jak masturbowała się strumieniem wody z prysznica a jej orgazm rozbrzmiewał w całej łazience. Moja skrzywiona i zdziwiona mina była dla niej dużym zaskoczeniem co jak twierdziła jest efektem mojej zaściankowości i jak widać niczego mnie nie nauczyła. Podczas tego wyjazdu jeszcze jeden raz byłem światkiem masturbacji mojej mamy, która oglądając ze mną późną nocą film z kasety video rytmicznie i delikatnie masowała swoją łechtaczkę co jakiś czas zanurzając dwa palce w swojej gęsto zarośniętej cipce. ...
... Z odchyloną do tyłu głową i zamkniętymi oczami dochodziła do finału swojej zabawy. Jej oddech stał się szybszy a biodra delikatnie drgały. Delikatny jęk i koniec – jak gdyby nigdy nic dalej oglądamy film. Tylko mój penis stoi co mama skomentowała słowami – „nie wstydź się ulżyj sobie”. Ulżyłem ale leżąc w łóżku godzinę później. Podniecenie i trauma walczyły we mnie. Podczas wspólnych wyjazdów do dziadków spaliśmy z mamą w jednym pokoju na poddaszu a na domiar wszystkiego w jednym łóżku. Nie przeszkadzało mi to jako 12-15latkowi ale jako 17 latek czułem się z tym dziwnie. Mama zawsze spała nago a ja już starszy w slipach co zawsze wywoływało jej oburzenie. Chcąc nie chcąc często także lądowałem w łóżku nagi. Leżąc spięty i podniecony czekałem na każdy jej ruch starając się odsunąć od niej lub oddzielić kołdrą. Często jednak moje zabiegi nic nie dawały i mama przytulała się do mnie kładąc mi głowę na ramię, opierając pierś o mój tors i zarzucając swoją nogę na moje udo tak ze przyciskała swoim udem mojego penisa, który zawsze w takiej sytuacji stał twardy jak stal. Czułem wtedy jej gorącą i mokrą cipkę na moim udzie i marzyłem o tym żeby ta noc szybko się skończyła lub nie skończyła nigdy. Wielokrotnie nie wytrzymywałem ciśnienia i po po prostu podniecenie brało górę. Spuszczałem się wtedy obficie czując każdy ruch uda mojej mamy oraz rozlewającą się pod jej nogą spermę, która ściekała po moim boku w kierunku jej cipki. Nawet się nie budziła. Otumaniony tym wszystkim chciałem ...