MW-Interwal Rozdzial 33 Febe w obcym kraju
Data: 26.07.2019,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Maciej Wijejski, Źródło: SexOpowiadania
... niej chusteczką… Nie, to jej majtki!
Staś jest w samej koszuli, marynarkę trzyma złożoną na kolanach, podnosi ją teraz.
- Siadaj.
Jest wprawdzie jeszcze kilka wolnych miejsc, w ogóle w autobusie raczej pustawo, Febe się jednak nie waha. Mości się na kolanach Stasia, ten kładzie marynarkę na kolanach dziewczyny.
- Poznajmy się – mówi, gładząc jej udo; marynarka wszystko zasłania. – Jestem Staś, nie zdążyliśmy się poznać w Grecji.
- Febe – odpowiada Febe cokolwiek drżącym głosem, bowiem Stasiowi udo się skończyło i teraz gładzi jej pachwiny okraczając palcami cipkę. – Mogę spytać, gdzie jedziemy?
- Do mnie, do hotelu, zastąpić ten palec penisem – odpowiada Staś wsunąwszy w nią palec. A z tego, co Febe wyczuwa tyłkiem, Staś nie żartuje, on też jest nieźle podniecony.
- Będziemy… Dziewczynie nagle brakuje słowa.
- …kopulować. Tak, dzisiaj będziesz dużo kopulować – podpowiada Staś.
- Dlaczego powiedział akurat „kopulować”? Przecież jest tyle innych określeń. A to jest takie… sprośne. Wulgarne.
Febe obraca w ustach to słowo i podoba jej się coraz bardziej.
- Tak! Chcę kopulować! Palec, to za mało!
Na takie dictum Staś wsuwa w nią drugi palec… I tak je oba trzyma, reszty dokonują wyboje na drodze, wyposzczona Febe prawie że odleci, nim wysiądą. Co sprawia, że Staś bierze ją dwukrotnie, jak już docierają do hotelowego pokoju – za pierwszym razem dziewczyna szczytuje, nim zdąży się spuścić.
Za to teraz spuszcza się nad wyraz obficie.
Zza ...
... uchylonych drzwi do łazienki wysuwa się dziewczyna w stroju pokojówki. Najwyraźniej podglądała ich… kopulację, gdyż pojawia się w idealnym momencie – Staś jeszcze nie zdążył wyjąć.
Wyjmuje teraz i nim Febe zdąży się jej przyjrzeć, zastępuje Stasia. Potok spermy wypływa z cipy wprost na wyciągnięty języczek dziewczyny; gdy wysycha, panienka wpycha go głębiej, przyprawiając Febe o kolejne spazmy. I przyprawiając Stasia o kolejny wzwód. Strój pokojówki jest mocno niekompletny (skąd ja to znam? – zastanawia się Febe) i jej wypięty, nagi tyłek, którego nie jest w stanie okryć przykrótka spódniczka, kusi Stasia. Klęka za Janeczką, bo to ona wcieliła się w role pokojówki, i rozgarnia kutasem gąszcz złocistych kłaczków zarastających jej cipę. Janeczka nie przestaje lizać, choć teraz regularne, coraz szybsze pchnięcia sprawiają, że wbija się językiem głębiej. I gdy Staś kończy, całą buzię ma umorusaną koktajlem ze spermy i piczego soczku.
A Staś tuż przed wytryskiem klepie Janeczkę w tyłek.
- Pozwolisz, że nakarmię Febe? Pewnie głodna po podróży…
Więc Janeczka zsuwa się ze Stasiowej pały, wędruje na czworakach za głowę Febe i pomaga jej się podźwignąć. W sam czas, by mógł się jej spuścić do buzi.
* * *
Wyruchana, wylizana i nakarmiona Febe, już w bluzeczce, naciąga spódniczkę. Staś zdążył już gdzieś zniknąć wraz z jej majteczkami, a wciąż naga Janeczka zaczyna się masturbować, równocześnie udzielając jej instrukcji.
- Jak wyjdziesz z hotelu, idź w prawo. Niedaleko jest ...