Urodziny przyjaciela - Opowiadania Erotyczne

Urodziny przyjaciela

Poprzedniego weekendu bylem na urodzinach mojego najlepszego przyjaciela Krystiana. Pojechalismy na jakas wioske na wynajety domek i zaczelismy pic. Po chwili humory sie zepsuly gdyz zapomnialem zasilacza do glosnikow. Ruszylem z kolega szukac takowego sprzetu i sie odnalazl. Bawilismy sie, pilismy i imprezowalismy. Wkoncu nadeszla chwila by polozyc sie spac. Wszyscy polozyli sie w lozkach. Ja i reszta ekipy w jednym a Krystian z dziewczyna w drugim. W srodku przerwy na sen zachcialo mi sie sikac. Wyszedlem najciszej jak moglem z pokoju i ruszylem do toalety ktora byla w salonie tam gdzie spal solenizant z dziewczyna. Ledwo opuscilem pokoj i mnie zamurowalo. Wyszedlem w nieodpowiednim momencie - dziewczyna Krystiana robila mu loda. Steknalem, zauwazyli mnie i od razu dostalem zjeby za to. Przepraszalem ich obojga i powiedzialem ze moge to odplacic. Spytali jak, wiec odpowiedzialem ze nikt sie nie dowie a ja pomoge jego dziewczynie. Nie zauwazylem ani nie uslyszalem protestu. Podszedlem do lozka zapominajac o potrzebie, kleknalem na nim i nim dziewczyna mojego przyjaciela sie ruszyla ja lizalem z gory do dolu stojaca 18cm palke. Przebila nawet peniska Roberta. Nie chcialem konczyc ale po chwili ...

... z jezykiem wkroczyla druga "obciagarka". Lizalem razem z nia rowno penisa Krystiana a on lezal zadowolony. Wkoncu sie przemoglem i wsadzilem kutasa w usta. Poruszalem ustami w gore i w dol lizac namietnie wewnatrz a jego kobieta pucowala jaderka. Zdziwilem sie swoim zachowaniem bo nigdy bym nie przypuszczal ze zrobie lodzika przyjacielowi. Zmienilem sie robota z jego dziewczyna. Jajeczka mial pieknie ogolone i pyszne. Ssalem je i oblizywalem. Wrocilem do lizania kutasa z kolezanka az wkoncu dala mi wolna reke. Zlapalem w dlon penisa, walilem lekko i ciagnalem mocno. Krystian polozyl mi na glowe dlon lekko poruszajac nia tak by penis sunal mi po jezyku jak po torach. Powiedzial po chwili cicho "Przyjaznimy sie wiec nie bede taki" i wyjal kutasa strzelajac mi w twarz. Na poczatku nie zczailem ale po chwili ogarnalem ze chodzi o polyk. Jego dziewczyna wylizala reszte penisa. Mysle ze to byl dobry prezent urodzinowy. Nadal sie z nim przyjaznie, trzymamy to w tajemnicy a jak jestem z nim sam w domu to oczywiscie mu obciagne. Jest jedyna osoba na swiecie ktorej z taka checia oblizuje sprzecik. Jego dziewczyna nie bardzo lubi robic loda wiec jest szczesliwa, czasem sama dociska mi glowe do jego krocza.