1. Przyjemny zakład


    Data: 01.08.2019, Kategorie: BDSM Fetysz Hardcore, Autor: tenshie342, Źródło: Pornzone

    ... czasem przyspieszając. Ich oddechy również stały się szybsze i płytsze. Rozkoszowali się oni wzajemnym żarem ich ciał, upajali swoimi cichymi jękami, oddawali swoim odwiecznym pragnieniom. Kiedy obydwoje byli bliscy końca Weronika nadziała się na Krzyśka, on uniósł się trochę by biodrami pomagać jej kiedy w morderczym galopie zmierzali w kierunku permanentnego spełnienia. Nagle Krzysiek poczuł na swoim penisie skurcze muszelki Weroniki, kiedy ona wygięła się w łuk krzycząc w ekstazie. Krzysiek też poczuł że koniec jest bliski jednak sznurki które miał zawiązane na jądrach skutecznie blokowały wypłynięcie spermy z jąder. Początkowa przyjemność z seksu powoli zamieniała się w ból. Kiedy tylko Weronika doszła do siebie po orgazmie zeszła z Krzyśka uwolniła jego klejnoty i pomagając mu ręką patrzyła jak pierwsza salwa spermy strzela wysoko w powietrze, tak jak druga i trzecia. Czwarta ledwo wypłynęła. W tym czasie Krzysiek prawie zemdlał z ogromu wrażeń i mocy przebytego orgazmu, jednak Wiktoria nie ...
    ... przestawała i dalej ruszała ręką by wycisnąć z niego ostatnie krople. Krzysiek oprzytomniawszy trochę czując ból starał się uciec, co skutecznie udaremniały mu kajdanki rękach i nogach. Błagał, kajał się by przestała, jednak ona pozostawała głucha na jego prośby. Kiedy penis znowu stał na baczność nadziała się na niego. Ból jaki odczuwał Krzysiek wzmógł się, więc starał się jak najbardziej zminimalizować ruchy swojej małżonki i kiedy ona podnosiła się do góry, on też unosił biodra. Wiktoria widząc to zmieniła taktykę, zamiast skakać w górę i dół, opadła nisko i zaczęła się suwać w tył i przód. Na to nie miał jak Krzysiek poradzić, więc ograniczył się do syków pełnych bólu kiedy Wiktoria ruszała się gwałtowniej. Nagle orgazm jednego i drugiego przyszedł tak niespodziewanie, że obydwoje nie byli przygotowani i zaczeli krzyczeć w ekstazie. Spleceni ciałami opadli na siebie, by odpocząć chwilę.
    
    Po wszystkim Wiktoria rozkuła Krzyśka i razem poszli spać wtuleni w siebie, zmęczeni przeżyciami minionej nocy. 
«12»