Mój sąsiad
Data: 05.08.2019,
Kategorie:
Geje
Autor: Pp, Źródło: Fikumiku
... włosy. Sięgnął mi do rozporka, rozpiął szarpnął w dół. Uśmiechnął się widząc, że mam wzwód. Stałem tak przed nim nago a on sam zaczął się rozbierać. Miał dobrze umięśnioną klatkę piersiową i żadnego włosa poniżej szyi. Mój penis na ten widok jeszcze bardziej stwardniał. - Chodź do mnie. - Podszedłem a on pociągnął mnie za szyję w dół aż upadłem kolanami na swojej koszulce. Staną przede mną i spojrzał na mnie. - Bierz go do mordy suko. - Posłusznie włożyłem go sobie do ust i ruszałem głową w tył i przód. - Ssij go suko! - Zacząłem go ssać a on przeczesywał mi włosy palcami. - Dobrze suko. - Złapał mocniej za moją głowę i dociskał coraz głębiej za każdym wsunięciem a ja się krztusiłem coraz bardziej. Nagle docisną do końca a ja czułem, że jest głęboko w moim gardle. Dotykałem nosem jego podbrzusza. Chciałem się wyrwać, nie mogłem już oddychać. A on przesuwał tylko lekko w tył i przód. - Ahh…, nieźle Ci się ścisnęło gardło! - Wyciągnął swojego penisa z moich ust a ja łapałem oddech. Byłem cały w swojej ślinie. Myślałem, że zaraz zwymiotuje, a on przesuwał po mojej twarzy swoją pałą. Puścił moje włosy a ja usiadłem wykończony na swoich piętach. Ledwo widząc zauważyłem, że on masuje swojego penisa coraz szybciej. Znów złapał mnie za włosy i pociągnął je tak, że widziałem nad sobą tylko jego twarz, rękę oraz ogromnego penisa. Byłem całkiem wykończony. Naglę jęknął i wytrysnął mi na twarz swoją spermą. Zupełnie zalał mi prawe oko. Czułem, że kapie na moje czoło, do ust a reszta ...
... skapuje na moją klatkę piersiową. Sąsiad dyszał dość mocno. - Nie wasz się nawet ruszyć suko. – Mówiąc to schylił się do swoich spodni. Wyciągnął swój telefon komórkowy. Staną nade mną a ja myślałem, że zaraz zemdleje, chociaż to, że mogłem już spokojnie oddychać trochę mnie uspokoiło. Sąsiad robił mi zdjęcia jak klęczałem przed nim cały w spermie i swojej ślinie. Ustawiał mnie jeszcze w kilku pozycjach i do kilku zdjęć zacisnął mi swój pasek na szyi jak obrożę. Byłem całkowicie zmęczony. - Pora się ogarnąć powiedział. – Sięgnął do szafki i rzucił mi papier toaletowy. Potem sięgnął do samochodu i podał mi szklankę wody. Obmyłem i wytarłem się jak mogłem. Najgorsze było to, że z mojego penisa wypływało trochę spermy, a ja nie mogłem uwierzyć, że to mi się podobało. Rzucił mi moje ubrania i kazał się ubierać. Gdy to robiłem on trzymał mój telefon w ręce i wpisywał swój numer, po czym zadzwonił do siebie. Podał mi go: - To dopiero początek spłat. Jutro rano przyjdziesz do mnie. Bierz rower i idź do domu. – Otworzył drzwi garażowe i spojrzał na mnie wymownie. Powłócząc nogami poszedłem do domu. Czułem się strasznie a zarazem, gdy o tym myślałem byłem bardzo podniecony. Gdy wszedłem do łazienki zobaczyłem we włosach trochę spermy. Wszedłem pod prysznic a potem położyłem się u siebie na łóżku i usnąłem. Obudziłem się, gdy do domu wrócili rodzice. Spojrzałem na telefon by sprawdzić, która godzina. Zobaczyłem, że mam sms o treści: „Masz być jutro o 9 u mnie.” Tak dowiedziałem się, że mój ...