Dobry znajomek
Data: 17.08.2019,
Kategorie:
Geje
Autor: Lelowski, Źródło: Fikumiku
Podobno takie rzeczy mogą się przytrafić w okresie dojrzewania. Później to już zupełnie co innego. Mnie właśnie trafiło później. Wszystko zaczeło się gdy z przeprowadziłem się do małego, spokojnego miasteczka z dala od wielkich miast. A bzdura! Ciągle się coś działo i nie było spokojne. Jak nie festyn, to impreza, to dożynki. Nawet klub swój mieli. Całe okolice się zjeżdżały. Dość szybko się zaaklimatowyzowałem. Poznałem paru ludzi, wypiło się kilka piw i już była ekipa do balowania. Gdy zaproponowali wypad do klubu oczywiście się zgodziłem. Tym bardziej, że miałem tam poznać jeszcze parę osób. Gdy byłem już deczko wstawiony, oddzieliłem się od znajomych i swoim rytuałem zakołowałem pod ścinę i się o nią oparłem. Moja samotność trwała chwilę, podszedł do mnie pewien chłopak. Ot, zwykły gość z długimi kudłami. -Siemasz, nie martw się ściany solidnie zbudowane. -Co, kto ty w ogóle? - nie łącząc wątków zapytałem. -Wołają mnie Jackie, a na imię mam Paweł. -A więc co cię do mnie sprowadza kolego Jackie? -Postanowiłem dotrzymać ci towarzystwa, bo szkoda takiego przystojniaka. -Przystojniaka co? A no jestem sobie taki przystojniacha. Tylko czemu ty mi to mówisz a nie jakaś dziewczyna? -To nie można skomplementować chłopaka? Szczególnie jak mi się podoba? -Aha, to ja wiem o co chodzi. Wybacz kolego, ale ja raczej nie pomogę. -Cóż trudno. Nie widziałem cię jeszcze dlatego spróbowałem. Ale chyba nie gniewasz się na mnie co? -Nie no spoko. Skądże znowu. -To trzymaj się. I tak sobie ...
... porozmawialiśmy. Wszystko ładnie pięknie, tylko gdy wróciłem do znajomków oni mi go przedstawiają. Podaliśmy sobie ręce i w końcu w toku rozmowy wyszło, że Jackie lubi facetów i po prostu szuka sobie jakiegoś, bo tutaj ciężko i każdy nowy to okazja. Okej pomyślałem, dobrze wiedzieć. Gość wydawał się w porządku i po jakimś czasie znajomości faktycznie tak było. Nic go praktycznie nie zdradzało. Nudząc się w domu i kręcąc po różnych stronach i napatrzeniu się jak lachony obrabiają gałę zacząłem się zastanawiać jak w ogóle smakuje sperma. Jak pomyślałem tak zrobiłem. Ogarnąłem jakiegoś fajnego i poleruje berło. Czując, że się zbliżam, szybko wywinąłem się na łóżku i cały magazynek wystrzeliłem sobie do ust. Bez wahania połknąłem. Smak? Wcale nie taki zły jak malowali w necie. Zapach? O rany, mega nakręcający. I tak zacząłem oglądać filmiki z transkami. Marzyło mi się polizać im te nabrzmiałe jaja, possać kutasa, smakować się spermą. Wtedy sobie pomyślałem o Jackie. Wybrałem się w końcu do niego, myśląc, przecież koleś mnie nie wyśmieje. Najwyżej odmówi, a nikomu nie powie jak go poproszę. Wpadłem do niego, objaśniłem sprawę i co mnie uradowało zgodził się. -Czyli jeśli dobrze rozumiem, chcesz po prostu pobawić się ze mną oralnie tak? -No dokładnie, mam taką ochotę possać kutasa, że to się nie mieści w głowie. -Spokojnie, da się załatwić. - powiedział zdjemując spodnie i majtki. -Świetnie, to co już zaczynamy? -Zaraz, najpierw muszę się podniecić. Wiesz co lubię? -A skąd, powiedz. ...