1. Sauna


    Data: 21.08.2019, Kategorie: Geje Autor: taxijanek, Źródło: xHamster

    Pewnego gorącego dnia postanowiłem wybrać się na auqaparku. Na miejscu okazało się, że świat saun jest już otwarty natomiast większość osób wybiera cześć basenową. Ponieważ nie lubię natłoku ludzi a i ochoty na pływanie nie miałem wybrałem sauny. Owinięty w ręcznik przeszedłem do części z saunami. Panowała tam cisza, kręciło się tam kilka osób, można powiedzieć że było pusto. Szybki prysznic i na początek poszła sauna parowa.
    
    Usiadłem na kamiennej ławeczcę, sauna powoli się rozkręcała, widoczność była bardzo dobra ze względu na małą ilość pary. Do kabiny weszło w krótkim czasie dwóch facetów. Po klasycznym "dzien dobry" nastapiło opłukanie wodą ławeczki, każdy z nas zajmował inny narożnik. Po chwili maszyna wtłoczyła ogromną ilość pary, zrobiło się dosyć duszno. Po kilku minutach postanowiłem lekko się schłodzić i napić gdyż zaschło mi w gardle.
    
    Po prysznicu wszedłem do jaccuzzi. Mogłem stamtąd obserwować cały obszar saun. Wynikało, że na saunach są 4 osoby i to sami faceci. Mocno zaniżałem średnią wieku. Panowie zmieniali sauny jak rękawiczki. Postanowiłem wytrzeć się i wejść do suchej. Zastałem tam jednego saunowicza.
    
    - dobry, gorąco tutaj
    
    - dzień dobry, no jest
    
    Położyłem ręcznik na drewnianej ławce i położyłem się na d**gim poziomie. Ponieważ lubię ekshibicjonizm położyłem się w taki sposób, żeby mój rozmówca widział mojego penisa.
    
    - często Pan tutaj przychodzi - zapytał rozmówca
    
    - lubię saunę, jestem dosyć często - odparłem
    
    - ja przychodzę ...
    ... regularnie, lubię to miejsce
    
    Z ciekawości co pewien czas patrzyłem na kutasa mojego rozmówcy, był to kawałek armaty, jego właściciel był misiowaty.
    
    - starczy czas się schłodzić, dzięki - rozmówca opuścił kabinę
    
    Po 10 minutach miałem dosyć i postanowiłem się ponownie schłodzić. Po prysznicu postanowiłem ponownie wejść do jaccuzzi. Siedziały tam dwie osoby w tym mój rozmówca.
    
    - można ?
    
    - pewnie, ja nawet już podziękuję - d**gi meżczyzna wstał i wyszedł z jaccuzi. Automatycznie mój wzrok zaobserwował jego penisa. Widać, było że jego właściciel bawił się nim, gdyż niewiele brakowało mu aby stanąć.
    
    - ale ja nie wyganiam - odparłem
    
    - ale ja nie uciekam - zaśmiał się wychodzący meżczyzna
    
    - chyba go nie wygoniłem - powiedziałem do misiowatego, gdy d**gi meżczyzna odszedł na bezpieczną odległość
    
    - nie, to raczej ja go spłoszyłem - uśmiechnął się miś
    
    - aha, już myślałem.
    
    Po kilku sekundach poczułem na swojej nodze, owłosione kolano miśka. W zasadzie gość rozłożył się w tym jaccuzzi jakby był w nim sam. Wówczas pomyślałem, że chyba już wiem jak wygonił tamtego gościa.
    
    - no jeszcze trochę i można iść raz jeszcze do parowej, tym razem do tej d**giej bo widzę, że więcej pary tam jest
    
    - no ale wszedł tam uciekinier, nie boi się Pan, że go znowu spłoszy
    
    - eee nie sądzę, aby on przede mną uciekał
    
    - to się okaże
    
    Obydwaj się zaśmialiśmy, po chwili poczułem ja dłoń miśka masuje moje udo i zbliża się do mojego kutasa.
    
    Spojrzałem się na niego, obserwował ...
«123»