1. zrobiłam to z własnym dzieckiem


    Data: 02.06.2018, Kategorie: Rodzinka, Autor: KochamMojegoSyna, Źródło: Fikumiku

    Jestem 38letnia kobietą i wychowuje samotnie syna Dawida w wieku 16stu lat. Jedyne co dobre z pozostałości po moim kompletnie nieudanym małżeństwie to właśnie syn. Wspaniały chłopak, który racjonalnie i bardzo dojrzałe myśli i postępuje jak na swój młody wiek a do tego bardzo przystojny i postawny facet z niego wyrasta. Pewnego dnia stało się jednak coś co nigdy nie powinno mieć miejsca a jednak do tego doszło. Jechaliśmy z Dawidem do mojej siostry na parę dni która mieszka prawie 500 km od nas. W pewnym momencie Dawid zapytał czy może żądać dziwne pytanie odpowiedziałam że pewnie no i zapytał czy będę miała coś przeciwko jak zrobi sobie teraz w aucie dobrze bo od rana chodzi jakoś dziwnie pobudzony i chciał to zrobić jak staliśmy wcześniej na stacji ale za duża kolejka za nim była by skorzystać żeby spokojnie mogł sobie ulżyć. Zdziwiło mnie bardzo to pytanie ale pomyślałam że naprawdę musi się bardzo dobrze i pewnie przy mnie czuć skoro o takie coś pyta więc powiedziałam z uśmiechem że nie będzie mi to ani trochę przeszkadzać byleby niczego nie pobrudzil w środku auta swoim finałem. Upewniacie si długo czy jestem pewna bo nie chce bym się czuła zniesmaczona a ja go zapewniała że spokojnie bez stresu może sobie robić swoje bo naprawdę mi to wcale nie będzie przeszkadzać. Zaczął odpinac jeansowe spodenki które ściągnął w dół do samych kostek i to samo zrobił z bokserki. Nie patrzyłam w jego stronę by go nie peszyc. Mieliśmy przed sobą akurat około 50 km odcinka drogi ...
    ... która prowadziła przez puszczę więc po obu stronach las i przyjemnie się jechało. Dawid odkąd zaczął wcale się nie odzywał tak bardzo skupił się na swojej czynności. Zaczął cichutko mruczec z przyjemności i wtedy ukradkiem zerknąć na jego obiekt pracy i aż złapałem głębszy oddech tak zadziwia mnie dorodnosc jego penisa w tak młodym wieku. Koło 17cm spokojnie ma o sporej grubości. Jego ojciec miałoby połowę z tego co Dawid w spodniach. Po chwili poczułam jak myszka zaczyna mi się obić powoli coraz cieplejsza i wilgotniejsza. Miał zamknięte oczy a twarz rozmarynu więc nawet nie zauważył jak dość sporo zwolniłam by zerknąć częściej na niego i jego kutaska. Miałam wtedy na sobie dość krótka tunike do połowy ud ale nie bardzo miałam dostęp do myszki a musiałam choć chwilę ja pomiziac więc uniosła się i delikatnie podwinelam ja do góry prawie aż na biodra tak że było widać całe moje czarne majteczki i zaczęłam przez ich materiał delikatnie masować ja sobie prawa ręka a Dawid cały czas w wolnym lecz równym rytmie masowal swój sprzęt rozmarzony gdzieś w innym świecie swoich fantazji bez pojęcia że jego matka podnieca jego widok coraz bardziej. Nie wierzyłam że mój własny syn tak bardzo mnie podnieci. Odsunął w końcu majteczki na bok i coraz mocniej zaczęłam piescic nagusia cholernie wilgotną mysie coraz głośniej i szybciej oddychajac. W końcu nie wytrzymałem i znalazłam pobocze na które zjechali a Dawid nieprzytomny bez kontaktu ze światem nic nie zauważył a ja zaczęłam porządnie się ...
«123»