1. Upadek cz.1


    Data: 23.08.2019, Kategorie: Pierwszy raz Blondynki, Creampie, Miejsca Publiczne, Autor: marhen, Źródło: Pornzone

    Prolog znajdziecie w opowiadaniu "Początek".
    
    Idąc w stronę "Lux-a" Justyna nie była w stanie zebrać myśli. Była przerażona, zawstydzona i...choć nie chciała tego przed sobą przyznać...podniecona. Dodatkowo zadanie które przed nią postawiono nie pomoże jej pozbyć się tego stanu. W końcu aby uratować męża musiała obnażyć się przed 20 obcymi mężczyznami (10 razy piersi, 10 razy dolne części ciała, a przecież nie miała już nawet skromnych stringów). Postanowiła wybrać drogę przez park...w ten sposób może mniej osób ją zobaczy, może całość okaże się mniej zawstydzająca. Jej pierwszą ofiarą okazał się starszy pan po 60, który niemal dostał zawału, gdy podniosła przed nim swoją minióweczkę pokazując apetycznie wyglądającą, całkowicie wygoloną cipeczkę. Następni byli dwaj młodzi, może 18-letni nastolatkowie, którym pokazała swoje idealne piersi. Może ona tego nie zauważyła, ale oni na pewno,że z podniecenia sutki nieznajomej ekshibicjonistki stały jak oszalałe. Nim opuściła park udało jej się "zaskoczyć" w ten sposób 17 facetów pokazując 10 razy piersi i 7 razy cipkę i tyłeczek. Musiała pokazać swoje najintymniejsze miejsce jeszcze tylko 3 osobom... - Dam radę. - pomyślała.
    
    Problem w tym, że była już blisko celu. Musiała się śpieszyć. Dodatkowo, nie wiedzieć czemu, była coraz bardziej wilgotna tam na dole. Można nawet powiedzieć, że jej własne soczki ciekły już po wewnętrznej stronie ud i docierały niemal do kolan. Było to nie tylko zawstydzające, ale także przeszkadzało w ...
    ... chodzeniu. Gdy tak się zastanawiała nad tym problemem dostrzegła w pobliskim zaułku trzech młodych mężczyzn palących papierosa. Uznała, że podejdzie do nich, poprosi o bucha i przez przypadek podciągnie kiecke. W ten sposób wypełni zadanie niby "przez przypadek".
    
    - Sorry panowie. Nie macie może odstąpić papierosa?
    
    - Jasne mała, dla Ciebie wszystko. Sztachnij się.
    
    Nie zauważyła tego na początku, jednak gdy tylko się zaciągnęła uderzyło ją to niczym pędzący pociąg. Oni nie palili tytoniu, a skręta z maryśką. Sama paliła TO może 2 razy w życiu, jeszcze w szkole na jakiejś ostrej imprezie i za każdym razem nie kończyło się to za dobrze. Nie dość, że miała bardzo słabą głowę do tego typu spraw, to jeszcze nie wiedzieć czemu po zapaleniu jej libido wystrzeliwało pod gwiazdy. Krztusząc się oddała blanta.
    
    - O kur...dzięki ale chyba spasuję.
    
    - No co ty. Sama do nas podeszłaś, to teraz pal. Chyba nie jesteś gliną co?
    
    - Oczywiście, że nie...tylko.
    
    - Żadne tylko. Pal!
    
    Nie mając wielkiego wyboru Justyna zaciągnęła się mocno słodkawym dymem i przytrzymała go długo w płucach. Od razu zakręciło jej się w głowie. Ponadto jeszcze mocniej poczuła brak majtek. Przypomniało jej to o czekającym przed nią zadaniu.
    
    Po 2 czy 3 blancie uznała, że jest już gotowa działać. Powoli, centymetr po centymetrze zaczęła podwijać swoją króciutką spódniczkę. Chciała to zrobić szybko, tak żeby wyglądało to na przypadek, jednak nie wzięła pod uwagę jak bardzo jest już zjarana. Tak naprawdę ...
«123»