Elfi Harem - Historia Ashirmis cz. 1
Data: 24.08.2019,
Kategorie:
Anime,
BDSM
Autor: zwierz123, Źródło: Pornzone
... jestem skąd ją ukradłeś?
-Nic nie ukradłem! Znalazłem ją ranną w rowie przy takiej jednej gospodzie. Wykarmiłem, opatrzyłem… przetestowałem he he. Typowa horianka. Pewnie pracowała gdzieś na roli – nogi umięśnione, brzuch umięśniony, a kutas jak u byka rozpłodowego he he. Śmiało, pooglądaj, oceń, później przyjedziemy do interesów.
Gary podszedł do Ashirmis, która jeszcze bardziej wcisnęła się w ścianę, tak jakby chciała przez nią przeniknąć. Mężczyzna uśmiechnął się władczo i chwycił niewolnice mocno za twarz. Zamknęła oczy a Gary oglądał ją okiem eksperta. Twarz miała niezniszczoną, nadawał się do burdelu. Gładkie kobiece rysy z dodatkiem końskich elementów – była spełnieniem marzeń każdego fetyszysty. Gary puścił twarz Ashirmis i zaczął oględziny w innych miejscach. Zdarł z niej cienkie kawałki skóry zasłaniające jej „walory”. Cycki był naprawdę duże, jędrne, sutki nieco odstające. Ale prawdziwą wisienką był jej kutas, prawdziwie koński, ponad półmetrowy. Gary kazał niewolnicy wstać. Jej kutas zwisał między jej umięśnionymi nogami, ale i tak był imponujących rozmiarów. Odwrócił siłą Ashirmis. Pośladki jędrne, lekko umięśnione „idealne do tresury” . Gary klepnął lekko jeden pośladek, potem drugi, rozchylił je. Dziurka była nieznacznie rozciągnięta, gotowa do rżnięcia.
Garry oglądał horiankę jeszcze przez chwilę po czym zwrócił się do krasnoluda:
-Każdy towar przed kupnem testuję. Jak spisze się dobrze dorzucam premię.
-Oczywiście, jak pan Gary sobie życzy. ...
... Więc… zostawiam was samych. – Krasnolud uśmiechnął się zbereźnie po czym wyszedł zacierając ręce.
Tymczasem Gary znów odwrócił się do Ashirmis.
-Czysta?
Skinęła głową. Gary zdjął szaty jednym ruchem. Wypowiedział cicho zaklęcie, po czym jego kutas stał się dwukrotnie większy i twardy. Podszedł do Ashirmis. Zaczął ją obmacywać po piersiach i po tyłku. Po chwili obrócił ją i zdecydowanym ruchem zgiął ją wpół, po czym brutalnie wszedł. Wydała z siebie ni to jęk, ni to ciche parsknięcie. Oparła się o kolana i wypięła bardziej. Gary zaskoczony tym pozytywnie, wbijał się w nią jeszcze szybszymi ruchami. Mimo pewnego „luzu” jaki miał penis łowcy, Ashirmis była zaskakująco ciasna, jak na horiańskie warunki. Widocznie legendy odnośnie krasno ludzkich wielkich kutachów były tylko legendami. Gary zmienił pozycję. Ashirmis leżała teraz na plecach, jej sporych rozmiarów penis, już lekko twardawy, leżał na jej umięśnionym płaskim brzuchu. Gary rżnąc niewolnicę w tej pozycji nie mógł się powstrzymać i zaczął walić penisa Ashirmis. Ten w momencie stał się twardy i jeszcze większy, pojawiły się na nim liczne żyłki. Gary podkręcił tempo do granic możliwości, Ashirmis wręcz krzyczała, piszczała, parskała i rżała. Po chwili Gary wyciągnął penisa i wytrysnął z taką mocą, że większość ładunku znalazła się na twarzy Ashirmis. Dalej walił ogromnego penisa horianki, jej płaska końcówka była wręcz przy jego twarzy. Kutas stał się jeszcze większy i twardszy, stał się lekko czerwony, napletek ...