1. Pouczmy się angielskiego.


    Data: 03.06.2018, Autor: Zboczona2, Źródło: Lol24

    Kasia była drobną nastolatką o blond włosach i dużych niebieskich oczach. Jej piersi nie były zbyt duże, ale pupa była bardzo ponętna.
    
    Jej korepetytor od angielskiego, z którym spotykała się dwa razy w tygodniu, miał na imię Piotrek. Uczył się w drugiej klasie liceum. Wysoki, przystojny brunet zawsze przyspieszał bicie serca Kasi. Zresztą nie tylko serca.
    
    Spotkali się na korepetycjach w piątek po godzinie 17. Piotrkowi zależało na szybkiej lekcji, bo o 19 miał domówkę, na którą chciał iść.
    
    Zadzwonił dzwonkiem do drzwi Kasi.
    
    - Cześć. Wejdź! - Kasia zaprosiła go z uśmiechem do mieszkania.
    
    - Cześć, cześć. Jak tam? Widzę, że sama jesteś.
    
    - Tak. Rodzice będą po 18.
    
    - No to mamy troszkę czasu dla siebie. - powiedział Piotrek, a po chwili rozbierał wzorkiem drobną dziewczynę.
    
    Usiedli przy biurku Kasi. Piotr spytał o prace domową.
    
    Kasia spojrzała mu się prosto w oczy i wesoło odrzekła, że nie ma jej zrobionej.
    
    - Nie masz? No to co? Jakaś kara musi być. - powiedział Piotr.
    
    - Kara? - dziewczyna była zdziwiona. Swoją dłonią delikatnie przejechała po udach swojego korepetytora.
    
    - Hmm? Tak się bawimy? - odparł, delikatnie obejmując swoją uczennicę.
    
    - Możemy - i zaczęła go coraz pewniej dotykać. Czuła, że jego penis zaczyna się nie mieścić w ciemnych rurkach.
    
    - Bawiłaś się już tak?
    
    - Niee... ale z tobą się nie boję.
    
    Piotr pocałował namiętnie Kasie. Wstał i wziął ją za rękę. Delikatnie rzucił na jej łóżku.
    
    - To ja Ci pokażę zasady tej gry. Ok?
    
    Kasia bez chwili namysłu zaczęła zrzucasz wszystkie ubrania, które miała na sobie. Piotrek zdjął koszule, a Kasi została tylko w koronkowej bieliźnie.
    
    - No, co ta wolno? Ja Ci pomogę! - zaczęła zsuwać spodnie korepetytora.
    
    Jego penis z ulgą wyszedł na wolność.
    
    C. D. nastąpi.
«1»