1. Urodziny Kingi


    Data: 30.08.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Mariuja, Źródło: SexOpowiadania

    ... pojawiły się pierwsze włoski, które u Mirelli jako brunetki, pierwsze zaczęły ciemnieć. Dziewczynki były dumne z tego faktu i trochę z politowaniem patrzyły na najmłodsza koleżankę, która jeszcze tych rzeczy nie doświadczała.
    
    Ola była typową blondynką. Jasne, długie włosy otaczały twarzyczkę niezwykłej urody, z lekko zadartym noskiem, niebieskimi oczkami i wydatnymi, jakby stworzonymi do całowania ustami.
    
    Kinga i Wiktoria miały czarne włosy a Mirella była wiecznie roztrzepanym rudzielcem.
    
    Przed wyjściem sprawdziła czy włożyła do torebki prezerwatywy, które podprowadziła z szafki nocnej ojca. Przecież będą tam studenci, to może uda się zaliczyć swój pierwszy raz. Szczególnie, że brat Kingi bardzo się jej podobał a zauważyła, że i on patrzy na nią inaczej niż na pozostałe koleżanki.
    
    Patryk, bo tak miał na imię brat Kingi był wysokim 188 cm i mocno zbudowanym facetem, u którego wyraźnie widać było niemal codzienne bieganie, siłownię i częste pływanie na basenie. Na jego widok Olkę aż strzykało w cycuszkach, które dopiero co zaczęły rosnąć a i szparka robiła się mokra i śliska. Jeśli tak miały wyglądać motyle w brzuchu, to właśnie taki stan przeżywała dziewczynka. Tylko gdyby miała się pierwsza odezwać to tak jakby zapominała języka w gębie i spuszczała oczy, gapiąc się w podłogę w milczeniu.
    
    Wyszła z domu przed czasem. Chciała pochodzić sobie jeszcze po parku i zebrać myśli a może nawet ułożyć jakiś plan działania. Do Kini przyszła jako pierwsza i z miejsca ...
    ... zaczęła pomagać jej przy nakrywaniu do stołu. Wszystko leciało jej z rąk taka była podekscytowana. Potem przejrzała przygotowane do tańczenia kawałki. Uznała, że Kinga ułożyła je prawidłowo – najpierw szybkie do kółeczka a potem pościelówki. Pochwaliła koleżankę a ta natychmiast sprostowała, że to zasługa Patryka i jego kolegi. Nie mogła już się doczekać. Zauważyła, że gospodyni ustawiła na stole tylko szampana bezalkoholowego ale do co drugiego nakrycia dołożyła kieliszki. „A więc wódka też będzie” – pomyślała Ola - „Zapewne chłopacy będą chcieli sobie popić.” parę minut po 18-stej przyszły Mirella i Wiktoria. Dziewczynki usiadły na kanapie i czekały na panów. Przyszli wszyscy czterej po pół godzinie. Dwaj z nich Tomek i Marek byli tak samo wysocy i barczyści jak Patryk. Tylko czwarty Wiktor był niższy i nie taki muskularny. Jak się później okazało dysponował on innym atrybutem znacznie większym od pozostałych.
    
    Kinga posadziła nas na przemian. Mnie przyszło siedzieć między Patrykiem a Tomkiem.
    
    Na początku rozmowa zupełnie się nie kleiła. Wszyscy próbowali coś zagaić, oczywiście oprócz mnie ale natychmiast zalegała kompletna cisza. Tak było do momentu dopóki Patryk nie poszedł do kuchni i nie przytachał dużej, litrowej flaszki „Finlandii”. Nalał chłopakom i jak wypili swoje kieliszki, zaraz zaczęli być rozmowniejsi. Poruszali jednak tematy, które nas zupełnie nie interesowały. Gadali coś o uczelni i o egzaminach. No kompletna nuda. Ola nagle wpadła na pomysł. Podstawiła ...
«1234...10»