1. Barowa przygoda


    Data: 01.09.2019, Autor: hesu, Źródło: Lol24

    Siedzę sobie na krześle barowym z moim chłopakiem, pijemy któreś z kolei piwo. Kątem oka widzę dwie kobiety siedzące przy stoliku obok. Z twarzy ładne, choć miny mają nieciekawe, może nie popierają związków homoseksualnych. Nie zwracałem zbytniej uwagi na nie. Nagle Marcin (mój chłopak) dostaje telefon, musi natychmiast wyjść. Niepowiedział mi o co chodzi, ale po jego minie mogę powiedzieć że coś poważnego. Ubrał się, czule go pocałowałem na dowidzenia i wyszedł a ja zostałem, miałem zamiar wypić jeszcze może ze dwa piwa i wrócić do domu. Kiedy kończyłem swoje piwo podszedł barman z kolejnym browarem i wskazując gestem na jeden ze stolików powiedział że to prezent. Z ciekawością odwruciłem się, żeby zobaczyć skąd ta niespodzianka. Bardzo się zdziwiłem kiedy się okazało, że to od tych młodziutkich kobiet, uśmiechneły się i mrugneły do mnie. Ja również się uśmiechnąłem i podziękowałem skinieniem głowy i wruciłem do konsumpcji piwa. Po skończeniu zaczęło mi się dziwnie krecić w głowie, więc zapłaciłem, ubrałem się i wyszedłem.
    
    Do domu miałem jakieś 20 min. drogi, jednak czułem się coraz gorzej. Kiedy przechodziłem obok opuszczonej fabryki ktoś mnie zaatakował, straciłem przytomność na jakieś 10 min. Kiedy się ocknąłem z potwornym bólem głowy zobaczyłem dwie kobiety z baru.
    
    - Zobacz, nasz królewicz się obudził – powiedziała ruda
    
    - Najwyższa pora, bo już się zaczynałam nudzić – dodała czarnulka
    
    - Czego ode mnie chcecie? - zapytałem
    
    - Przestawimy Cię na prawidłową ...
    ... orientacje, nie wstyd Ci tak być pedałem
    
    - Czego się mam wstydzić – odpowiedziałem – taki już jestem i mi to odpowiada
    
    - Zaraz to zmienimy!!! - krzyknęła stojąca przy filarze ruda
    
    Dopiero teraz zauważyłem że jestem przywiązany do krzesła. Ruda – chyba większa suka z nich – niewiele myśląc usiadłą na mnie okrakiem i zaczęła mnie całować, głęboko penetrująć swoim językiem moją buzie. Gdy nieodwzajemniłem pocałunku dostałem z liścia i powiedziała:
    
    - sprubujemy jeszcze raz tylko teraz się masz postarać
    
    Kończąc zdanie od razu się do mnie dossała, niedając mi czasu na odpowiedz. Pomyslałem będę robił co mi każą to mnie wypuszczą. Zacząłem ją całować najlepiej jak umiałem, zawuażyłem że zaczęła ocierać się cipką o moje krocze. Niestety na mnie to nie działało i mój penis nie stwardniał. Nieczując go oderwała się odemnie i znowu dostałem liścia.
    
    - Postaw go!!!
    
    - Nie potrafie, Niepodniecasz mnie – odpowiedziałem
    
    Zeszła ze mnie, zawołała koleżanke i zaczęły mnie rozbierać, szybko się z tym uwineły, nieczekając na nic czarnulka ściągnęła bluzeczke i stanik i zaczęła mi robić loda. Bardzo sprawnie jej to poszło, choć niechciałem mój kutas stwardniał momentalnie, Wtedy wyciągneła go z buzi wsadziła między pokaźny biust i zaczeła posuwać mnie cyckami. Byłem bliski dojścia ale nie chciałem tego okazywać.
    
    Odwiązały mnie od krzesła i przeniosły na stół. Gdy tak leżałem nagi na drewnianym stole, z już opadającą pała, dziewczyny się rozbierały. Czarnulka znowu podeszła ...
«123»