Niedoszła teściowa - Opowiadania Erotyczne

Niedoszła teściowa

Witam. Opowiem Wam historię jaka przytrafiła mi się około miesiąc temu.

Oczywiście imiona zmieniłem.

Wracając z pracy na poboczu drogi trafiłem na auto przyszłej niedoszłej teściówki.

Klapa podniesiona do góry, Grażyna(tak miała na imię) wisi nad silnikiem. Pomyślałem zatrzymam się,

bo zawsze, jak chodziłem z Jej córeczką, to lubiłem na Niej zawiesić oko i tak zrobiłem.

Ona 48 lat ,przeciętna kobieta, nie grzeszyła urodą, za to jej obfita pupa w opiętych dresach

i piersi z 85D,często wylewające się z dekoltu mniam...

Podchodzę do niej....

- Dzień dobry.

- Dzień dobry-odpowiedziała.

- Co się stało-zapytałem

- Zobacz sam.

Podchodzę i widzę plamę pod autem, zaglądam pod maskę a tam pękł wąż od chłodnicy.

Nie ma co rozmyślać, auto na hol i do domu bo co można zrobić na drodze.

Podjechałem zaczepiłem i w drogę. Gdy już dojechaliśmy na miejsce(mieszkali w domku jednorodzinnym),

okazało się ,że nikogo nie ma w domu, mąż w pracy córki na uczelni.

Wiedziała, że potrafię sobie poradzić z naprawą auta i poprosiła mnie, czy bym nie naprawił jaj auta,

bo mąż wraca dopiero jutro z pracy a Ona nie będzie miała czym jutro do niej jechać.

Nie za bardzo było mi to na rękę, próbowałem się wykręcić ale w końcu się zgodziłem.

Mówię...

- Nie mam ubrań na przebrania, a w jasnych ciuchach nie wejdę pod auto.

- Dam Ci jakieś ubrania Jurka. ?dopowiedziała

- No niech będzie ?powiedziałem.

Pomogła mi wepchnąć auto do garażu (dobrze, ...

... że mieli kanał) i poszliśmy do domu się przebrać. Dała mi jakieś ciuchy męża i sama poszła się przebrać w coś swobodniejszego.

Ja złapałem za ubrania i poszedłem na górę do łazienki się przebrać. Gdy zmieniałem spodnie w lustrze zobaczyłem odbicie Grażyny, nie domknąłem drzwi (no bo i poco Ona na dole i nie pomyślałem, że będzie mnie podglądać) a, że nie noszę bielizny bo mnie ogranicz ;)

Ona stała w najlepsze i mi się przyglądała. Udałem, że jej nie widzę i kontynuowałem przebieranie. Jak wyszedłem z łazienki jej już nie było, krzątała się w kuchni na dole.

Pojechałem do sklepu po nowy wąż i płyn do chłodnicy. Zszedłem do garażu i zacząłem naprawę. Byłem akurat pod autem gdy przyszła do mnie i? co to, była ubrana inaczej niż przed chwilą, teraz miała na sobie luźną sukienkę w kwiaty. Zastanawiałem się dlaczego się przebrała ale za chwilę się wyjaśniło, Podeszła do auta i stanęła tak, że bez problemu mogłem zajrzeć jej pod sukienkę. Moim oczom ukazał się niesamowity widok. Miała na sobie springi, które ginęły w obfitej pupie ,nie mogłem oderwać oczu od takiego widoku. Zrobiła to specjalnie. Tak mnie rozproszyła, że przez nie uwagę wylałem na siebie resztki płynu, a ona zaczęła się śmiać i powiedziała?

- Nie denerwuj się, wykąpiesz się po naprawie? nie będę Ci już przeszkadzać i poszła.

Gdy już naprawiłem auto wróciłem do domu, Ona?

-To idź na górę weź prysznic, ręczniki wiesz gdzie są, a ja w tym czasie zrobię kawę?

Tak zrobiłem, wchodzę do łazienki a tu ...