Upadek suki na dno. 3 - Opowiadania Erotyczne

Upadek suki na dno. 3

... scierwo do pozadku, ma być czysta, pachnaca i gotowa na powrót swojego właściciela. Zrozumiałas suko

- tak zrozumiałam, zrobie wszystko co w mojej mocy.

- dobrze, masz dwa dni, młodzi spadamy. I wyszli z mieszkania.

Próbowałam wstać, lecz nogi odmówiły posłuszeństwa, zbyt długo kleczalam, ale po czterech doczłapałam się do niej. Widze ta sama piekna i smukła kobiete, ale na jej twarzy łzy. Podeszłam bliżej, spojrzałam na nia i namiętnie pocalowalam, odwazjemniła pocałunek, był tak namiętny i delikatny, że az ciarki mi po plecach przeszły. Zapytałam

- dlaczego płaczesz

-z upokorzenia, odpowiedziała

- rozumiem chodzi o małolatów

- tak dokładnie i że mój własny syn, pomine że mnie pieprzył to nazywał stara kurwa, szmata i dziwka.

- rozumiem Cie doskonale mam tak na co dzień z nimi. Chodź pojdziemy pod prysznic a potem porozmawiamy, może cos wypijemy, mamy dwa dni spokoju i dwa dni dla siebie.