1. W podróży


    Data: 19.04.2018, Kategorie: Geje Autor: dchopin, Źródło: Fikumiku

    Zaparkowałem mój duży sprzęt na ... parkingu. Jeżdżę ciężarówką. Czekał mnie bardzo długi weekend bez planów, bez przyjaciół, w totalnie obcym miejscu. UK. Mam cztery dychy na karku, lekki brzuszek, nuda. Co robić? Spacer, poznawanie nowych miejsc. Kurwa! Same magazyny, sklepy, hurtownie. Beton i asfalt. Jest wi fi - jest dobrze. Obejrzałem ulubione kabarety, wiadomości. Znowu nuda. Na strony porno mnie nie wpuszcza. Wpuściło mnie na strony randkowe. OK. Ale braki językowe szybko wykluczyły mnie ze stawki. Z nudów wszedłem na randki dla gejów. Nie mam doświadczeń. Bardziej daleko idącą tolerancję na to co ludzkie. Trzy tygodnie w trasie i zero seksu. Mówiąc wprost, ruchnąłbym nawet ... Zacząłem rozmawiać z przypadkowymi ludźmi. Ich oferty typu "I`m so horny. Anybody want me" robiły wrażenie ale szybko okazywały się bardziej chęcią pogadania niż spotkania w realu. Znów ikonka. Ktoś do mnie pisze. Jak leci, jak masz na imię, skąd jesteś, masz express do kawy? Odpowiedziałem zgodnie z prawdą bo i pytania nie były zbyt konkretne. -Mam express i piję kawę na zmianę z whysky. Jak się pośpieszysz, napijesz się kawy a ja nie będę zbyt nasiąknięty. -Ok, gdzie parkujesz? Pomyślałem już trochę ruszony tą whysky, why not? Beacon road, jak przyjedziesz daj znać. To miał być mój pierwszy raz z facetem. Mimo alkoholu z nerwów całkowicie mi klapnął. -OK, za dwadzieścia minut będę. Posprzątałem trochę kabinę, w końcu będę miał gościa. Nastawiłem express, poczułem miłą woń kawy, spojrzałem w ...
    ... lusterko -OK. Gotów. Pół godzin póżniej nadjechał biały van stanął niedaleko mnie i włączył awaryjne. Odpowiedziałem błyskiem. Koleś wyłączył wszystko i zapukał do drzwi. -Can I have a coffe please? -Tak, to ja, zapraszam. Dave, tak miał na imię, wszedł szybko do kabiny, zaciągnąl się zapachem kawy i uśmiećhnął sie szeroko. Zapytałem czy cukier, czy mleczko. -Mleczko odpowiedział i bez ceregieli podrapał mnie palcem po małym. Naprawdę małym bo skurczył mi się do rozmiarów z dzieciństwa. Bez wstępów pocałował mnie w usta. Wetknął język i pieścił mnie a ja mimowolnie odpowiedziałem mu tym samym. Wstaliśmy i całując się ciągle zaczęliśmy dotykać swoje ciała. Masował mnie po torsie, po szyi, po pośladkach. Tak jakoś naturalnie zaczęliśmy odpinać guziki w jeansach. Nagle zjechał w dół, całował sutki, brzuch i dotarł do penisa. Poczułem falę gorąca gdy wziął go do buzi. Znał się na rzeczy. Pompował mnie jak wytrawna, fachowa dziwka. Od czasu do czasu przestawał i lizał moje jaja próbując wetknąć palec w moją dziurkę. Na to jednak nie byłem gotowy więc też opadłem każąc mu wstać i wziąłem go do buzi. Polerowałem jak umiałem najlepiej. Był chyba zadowolony sądząc po pomrukach. Zdjąłem koszulkę i ściągałem i jemu i niespodzianka! Regularne piękne cycki. Trafił mi się trans za pierwszym podejściem. Zachwycony przyssałem się do mleczarni. Przewróciliśmy się na łóżko i obróciliśmy się by każdy z nas miał kutaska przed oczami. I ustami. Kika minut, może wieczność póżniej poczułem drgania, ...
«12»