Afterparty - Opowiadania Erotyczne

Afterparty

... mojego penisa. Wzięła go do ręki i zaczęła masować go swoją ręką. Pocałowałem ją jeszcze raz i oblizałem jej wargi swoim języczkiem. Ręką odsłoniłem jej majteczki i włożyłem paluszek do jej dziurki. Asia aż jęknęła z rozkoszy. Dołożyłem drugi paluszek i zwiększyłem obroty. Potem paluszki zamieniłem na języczek. Z jej cipeczki wypłynęły pyszne soczki, które zleciały z mojej brody na materac. Asia nie przestwała lizać mojego penisa. Była w tym zadziwiająco dobra. Sięgnąłem po portfel, który leżał na szafce obok łóżka i wyjąłem z niego paczkę prezerwatyw. Otworzyłem ją i założyłem jedną na swoje przyrodzenie. Spojrzałem prosto w jej zielone oczy. Były tak piękne, że widziałem odbicie swoich własnych. W jej oczach zauważyłem, że jest gotowa i zgadza się na to co za chwilę nastąpi. Położyłem Asię na plecach, rozserzyłem jej nogi i włożyłem swojego penisa w jej ciasną dziurkę. Jęknęła jeszcze głośniej niż przedtem. Położyłem się na niej i ruszałem się do przodu i do tylu zmieniając prędkość, raz szybko, a raz wolno. Po chwili zmieniliśmy pozycję. Ja leżałem na plecach, a Asia skakała nadziewając się na moją pałkę. Było nam przyjemnie. Bardziej niż kiedykolwiek. Czułem, że zaraz wybuchnę. Wyszedłem z niej, zdjąłem prezerwatywę i włożyłem jej go do ust. Dalej robiłem jej palcówę dwoma palcami. Już dłużej nie mogłem zwlekać. Wystrzeliłem nasienie prosto do jej gardła. Z trudem wszystko przełknęła. Z jej cipki wypłynęły soki, które zlizałem z wygolonego łona. Leżeliśmy na sobie jeszcze przez chwilę, po czym ja ubrałem swoje bokserki, a Asia swoją skąpą, błękitną bieliznę i poszliśmy dalej spać na łyżeczkę. Był to najlepszy prezent jaki mogłem dostać na szesnaste urodziny.