Blond kadrowa - Opowiadania Erotyczne

Blond kadrowa

Wchodzę do gabinetu nowej Pani kadrowej wiem że na imię ma Anna. Pukam słyszę stanowcze proszę moim oczom ukazuję się siedząca przy biurku 20-paro letnia blondynka o krótkich włosach. Podnosi głowę z nad papierów które przeglądała i mówi Pan Jarosław jak miewam ja odtakuję tak proszę Pani i widzę uśmieszek malujący się na twarzy blondynki. Po chwili słyszę znowu władczym tonem wypowiedziane polecenie proszę usiąść. Wykonałem polecenie i nagle Anna podnosząc się z krzesła wydała już nie polecenie ale rozkaz a teraz wstań. Sytuacja powtórzyła się parokrotnie do momentu gdy w końcu rozkazano mi stać. Kadrowa przeszła z za biurka i przechodząc koło mnie staneła za mną. Dostrzegłem przez ten moment że Anna ubrana jest w bardzo obcisłe dzinsy i równie obcisłą koszulkę. Spodnie opinały się na jędrnych pośladkach a koszulka ukrywała tak na oko biuścik trójkę. Była wyższa ode mnie o jakieś 5 centymetrów jej wzrost to około 170cm. Gdy staneła za moimi plecami poczułem jak na moich pośladkach zaciskają się jej dłonie i cała sobą opiera się na mnie byłem zszokowany i podniecony czując na plecach ciepło Anny. Po chwili usłyszałem widzę że jesteś piesku posłusznym pracownikiem a więc się rozbieraj. Po wydaniu tego rozkazu Ania usiadła na biurku na wprost mnie zakładając nogę na nogę i dodając liczę na małe show w tej zasranej pracy więc dalej mały postaraj się. Przez moją głowę przemykało mnóstwo myśli ale górę wzieło podniecenie i od dawna rozwijane zainteresowanie BDSM i bycia uległym. ...

... Więc zaczełem przedstawienie najpierw powyginałem się trochę i zrzucając z siebie koszulkę naprężyłem mięśnie unosząc ręce do góry zgięte w łokciach i podszedłem do Anny i stanełem do niej tyłem. Ona zaś swoimi dłońmi przejechała od barków i bicepsach, potem zaś jej dłonie wylądowały na mojej klacie. W pewnej chwili jej palce zacisneły się na moich sutkach. Po dłuższej chwili dość mocnej zabawy moimi sutkami ręce Anny wylądowały na moim rozporku. Pani Ania szybko rozpieła mi spodnie ja pochylając się zdjęłem je. Zanim zdążyłem się wyprostować otrzymałem klapsa w tyłek i poczułem jak moje slipki lądują na podłodze. Stałem teraz cały nagi Ania zaś stojąc za mną ściskała w jedną dłonią moje jajka drugą zaś pośladek. Ręka z przodu po chwili schwyciła mnie za penisa który sterczał już na baczność. Anna po zlustrowaniu mojego penisa szepneła mi do ucha szału nie ma ale wyciśniemy z ciebie piesku co się da. Nie trwało to długo by pod wpływem rytmicznych ruchów dłoni kadrowej mój penis wystrzelił dość dużą ilość spermy na podłogę. Andzia swoimi paluszkami zebrała resztkę mojego nasienia z fjuta i oblizaując je stwierdziła smaczny jesteś, mi zaś nakazała zlizać spermę z podłogi. Posłusznie na czworakach zabrałem się za zlizywanie mojej spermy. Widok ten musiał podniecić Ankę bo zdjeła koszulkę i stanik, a moim oczom ukazały się nieziemsko figlarne i jędrne dwie półkule, zakończone sterczącymi dość dużymi sutkami. Anna przykucneła za mną i klepiąc mnie w tyłek powiedziała wyżej pupcia ...