-
Monika37 cz.8
Data: 02.10.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Monika, Źródło: Fikumiku
... być miło i przyjemnie a ciebie nie ubedzie jak sobie popatrzymy .Nie wierzyłam w ani jedno słowo co mówi a jego dłonie na przemian to biust obmacywały to wsuwał reke od góry w cycki .Przestań mówiłam jak możesz skoro sie nie zgadzam,coraz bardziej pchał lapska gdzie sie dało wpychajac w końcu miedzy uda do majtek i łapał od spodu za cipe .Nie wygłupiaj sie dziewczyne sukienke zniszczysz jak nie chce to nie bo jeszcze kłopotów sobie narobisz i tyle bedzie.Wmawiał mi bym pozwoliła sukienke zdjac i tylko popatrzy na mnie i w końcu chwycił ja od spodu zdejmujac przez głowe i zostałam w skapych majteczkach i staniku .Przez chwile spokój był bo obaj sie przygladali jednak temu obok mnie było mało i zdjoł stanik ze mnie .bałam się ,ze konduktor zajrzy i dopiero bedzie,z poczatku zasłaniałm biust rekami wstydzac sie zwyczajnie obcych facetów ,facet dalej drązył temat i chwytał za majtki na biodrach opuszczajac je co chwile i poprawialam ,co ci szkodzi mówił ,nie miałam siły sie szarpać z nim i wreszcie dopioł swego zdejmujac je i kładąc na półke wszystko ubranie moje.nadal stalismy czekajac na odjazd a tu facet mnie rozebrał i nie wiem co dalej i czy skończy sie na ogladaniu mnie tylko..Co chwile rozchylał mi nogi a ja zaciskałam złosliwie.Nie bój sie tak bo krzywdy ci nie zrobimy i dojedziesz na miejsce .To trzeba miec peha myslałam aby sie wpakowac w tak prosty sposób.na szczeście tych facetó nie znałam nawet z widzenia mimo ,ze duzo pociagami jeździłam.Wzioł moja noge kladac na ...
... swoich kolanach ii teraz drugi juz widział dokładnie gołe uda i cipkę ,staralam sie zachowac sokój i nie panikowac bo gdzie uciekne na golasa to jeszcze wiekszy obciach bedzie ,przesuwał reke po nodze dochodząc do cipki i jej dotykał az mnie dreszcze przeszywały od stóp i po głowe ,nie broniłam sie bo w głebi duszy spanikowana bylam i bezradna ulegajac tak jak by mnie sparalizowało ze strahu .na szczęście nie miałam dni płodnych więc chociaz mogłam odetchnać gdyz jak co mnie nie zapłodni facet .Wstal i ukleknoł na podłodze dobierajac sie ustami do muszelki liząc ja i ssał jak dziecko cyca ,połozyłam sie na plecy bo tak było mi wygodniej i zamykałam oczy by nie patrzec co sie dzieje ,to jakis koszmar myslałam sobie a z drugiej strony pomyslałam szkoda ,ze nie połowa cyklu to mozże bym wpadła i miała swoje upragnone dziecko wreszcie bo po co mi mąż.To moze głupie myslenie było wtedy ale jak sie nie wie w którym kierunku iść i jak za kazdym razem nic nie wychodzi to juz sie załamac można .To co do tej pory było to w sumie pikus w stosunku do tego co miało mnie czekac...Z trudem wytrzymywałam jego zabawy z muszelka by nie pisnac i tylko czułam jak coraz wiecej gestych soków pojawiasie w srodku to istna powódź była .Mimo ,ze sex czy takie zabawy nie sprawiały mi przyjemności to chwilami zmuszały do orgazmu czy tego chciałam czy nie .Zerżna mnie obaj mysle sobie skoro juz do tego doszło to teraz jak im przeszkodze i tylko myslałam by ten koszmar sie skończył .Wrewszcie sie oderwał od ...