1. Santiago Alfons


    Data: 03.10.2019, Kategorie: Fantazja Autor: Berni Koko, Źródło: SexOpowiadania

    Stary Alfons i morze spermy
    
    Pewnego słonecznego dnia, rybak – alfons Santiago popierdalał sobie rumakiem po polach. Jebał przez wielkie kaniony, bruzdy świeżo zaoranej ziemi. Kiedy zatrzymał się przy „Wzgórzu Orgii” pomedytować, zauważył jelonka ze złamaną nogą.Wrrr, zwierzątko pomyślał, zacierając ręce. Podciągnął jelonka z nadzieją na zamoczenie, ale wtem przybył pasterz. Zapytał:
    
    co chciałeś zrobić mojej Halince, chuju?Wypierdolić.Ani mi się waż skurwisynu!No to walka na kutasy w takim razie.Dobrze.
    
    Pasterz wyciągnął chuja wielkiego jak ręka Santiago. Starzec wiedział, że swoją 5-centymetrową kuśką wiele nie zwojuje, jednak stanął do walki.
    
    chodz tu kurwa!WALKA!!!
    
    Krzyknęli i rzucili się. Pasterz był powolny i zadawał potężne ciosy fiutem, a Santiago był szybki, zręczny i złapał pasterza za kuśkę i mocno ścisnął jednocześnie obracając go o 360 stopni. Pasterz wrzasnął. Jego chuj powoli zmieniał się w flak 90-letniego kurwiarza. Santiago wrzasnął triumfalnie i zatopił fiuta w czeluściach jego odbytu. Pasterz legł martwy na ziemię.
    
    II
    
    Kiedy Santiago porządnie wyruchał zwłoki pasterza i żywego jelonka, zakopał ciało pasterza w pobliskim lecie, zlewając obficie spermą a jelonka oprawił i wpierdolił na surowo. Wsiadł na swoją „Strzałę” czyli obsraną damkę po swojej prapraprababci wysoką na 5 metrów i pojebał do domu. Rozpalił w piecu zawartością wychodka i poszedł spać.
    
    Następnego dnia stary nie poczuł się zbyt dobrze. Przy porannym frandzoleniu ...
    ... zauważył, że jego kuśka spuchła i nabrała fioletowego koloru.Kurwa, a mogłem wziąć skarpetę pomyślał z goryczą.Muszę się udać do aptekarki. Dawno jej już nie jebałem zauważył. „Pójdę po południu”.
    
    Przeszedł po swoim domu, wziąć wełnianą czapkę w kształcie penisa i poszedł doglądać sieci burdeli. Zaledwie kiedy wszedł do pierwszego, poczuł mocny odór uryny i gówna.Kurwa, znowu się jakiś spierdolił z ekstazy, ja pierdolę. Muszę dopisać do regulaminu coś o słabych zwieraczach.Od progu powitała go burdelmama Stasia:
    
    Witaj, nocny jebako. Co cię do nas sprowadza?To ja ty głupia kurwo. Już zapomniałaś, kto jest właścicielem tego burdelu?O, pan Santiago. Burdel rozwija się wyśmienicie. Zarobiliśmy prawie 89 centów. - pochwaliła się burdelmama.Ty jebana idiotko, ile razy mam ci mówić, że za jedna noc kosztuje 90 dolarów, a nie 9 centów? Jebana analfabetko. Chcesz znowu poczuć mój 50-centymetrowy rumpel łodzi? - zapytał z błyskiem w oczach.Nie, panie. Proszę, tylko nie to. Już będę pamiętała, proszę, tylko nie to! Proszę!!!Tym razem nie mam czasu, mam do obskoczenia jeszcze trzy burdele, spelunę i bank spermy. Jeszcze się policzymy, suko. Aha, i pozbądź się zapachu tego gówna, znowu ktos się zesrał podczas wytrysku?Hihi, wielmoża Fernando. Znowu narobił, jak go twoja córka ugryzła w jądro.Ja pierdolę, jak ona się nazywa? Ta moja córka?Twoja kochanka Marysia nazwała ją Odbytnica, ale ja ją nazywał Orgia.Niech będzie i orgia, a ile ma lat?1,5 roku. Właśnie dlatego ugryzła wielmożę.Wyślij ...
«12»