Spragniona c.d - Opowiadania Erotyczne

Spragniona c.d

... nowych soczków spłynęła jej z cipki na uda i pośladki. Po chwilę Kamil wyszedł, wcale nie miał zamiaru z nią kończyć. Posadził ją wygodniej, podłożył poduszkę pod jej tyłeczek i wsunął najpierw palec środkowy, potem dołączył wskazujący. Na końcu wsunął jeszcze trzeci palec. Robił jej boską palcówkę, wsuwając palce jak najgłębiej, wysuwając prawie do końca i znów popychając ku jej rozkoszy. Dziewczyna po chwili znów czuła podniecenie. Było jej tak dobrze. Kamil doskonale znał jej potrzeby. Jęczała głośno gdy jego paluszek ocierał o tylną ściankę jej pochwy. Sutki były mocno zaróżowione, brodawki twarde i wystające. Kamil wyjął palce, chwycił cycki, zaczął je lizać i po chwili spuścił się na brzuch Mileny. Biały ciepły płyn rozlał się po jej brzuszku, trochę wleciało do pępka, a trochę spłynęło po bokach. Gdy Kamil odpoczął po wytrysku, zlizał spermę z jej ciała i przywarł ustami do jej ust. Pocałował ją długo i namiętnie. Był zadowolony że ma taką seksowną, młodziutką dziewczynę, która cięgle pragnie seksu. Nastolatka pokierowała rękę chłopaka do swojej szparki, pieścił ją trochę, potem zabrał dłoń i wszedł głową między jej uda. Zaczął lizać, poruszał szybko języczkiem, docierając do jej wrażliwego punktu i na nim się skupiając. Dziewczyna pojękiwała, wyginała się, jej ciało drżało z rozkoszy. Doszła w dzikich spazmach, twarz Kamila stała się mokra. Zadowolony i nieco zdziwiony odsunął się i popatrzył na Mile. Miała kobiecy wytrysk.

Położył się obok niej, a ona zmieszana i lekko zawstydzona nową sytuacją, zapytała:

-Wszystko dobrze? Ja...Ja nie wiedziałam, że tak umiem, wybacz...

Chłopak zaśmiał się przyjacielsko.

-Wybacz? To było zajebiste, jesteś moją boginią!

Przytulił dziewczynę mocno do siebie, ułożył głowę na jej piersiach i po chwili oboje spali.