Nowy Pan 2 - Opowiadania Erotyczne

Nowy Pan 2

... masz alkohol, podajesz to czego zechca, nalewasz do szklnaki i odnosisz butelke, aż do następnego wezwania – powiedział

- dobrze, jak Pan karze – odpowiedziałam.

- Jesteś gotowa widzę, jeszcze tylko przejdziesz się, bo chce zobaczyć jak się poruszasz.

Wyszłam i z gracją, przeszłam się do stołu i z powrotem. Jego uśmiech, oznaczał ze poszło mi dobrze. Zadzwonił dzwonek, On poszedł otworzyć, po głosach domyśliłam się ze przyszli wszyscy, nie pomyliłam się. Weszli do salony, ja ukratkiem z kuchni patrzyłam kto przyszedł, było to pięciu facetów w wieku gospodarza. Rozsiedli się przy stole.

-Kasiu, chodz tutaj – zawołał gospodarz

Bez słowa udałam się do salonu,.

- Słucham Pana – odpowiedziałam

- Przynieś popielniczki, sa pod blatem w kuchni i przyjmij zamówienia.

- Dobrze – odpowiedziałam, Co Panom podać zapytałam resztę.

Zamówili 4 kawy i 2 herbaty. Udałam się do kuchni, wstawiłam wodę, wróciłam z popielniczkami, postawiłam na stole i wróciłam do obowiązków, idąc w kierunku kuchni czułam na sobie pożądliwe spojrzenia. Znalazłam tacę, przygotowałam szklanki, w lodówce znalazłam przygotowana smietankę i zobaczyłam tez pojemnik z lodem. Gospodarz zadbał o wszystko, z przgotowanymi napojami, z taća w rekach udałam się do salonu, postawiłam tacę podałam wszystkim co zamówili i wróciłam tam gdzie moje miejsce, w powietrzu unosił się zapach palonych papierosów. Obserwowałam, co się dzieje i jak zobaczyłam ze szklanki zaczynają pustoszeć, wróciłam.

- ...

... Czy życza sobie panowie przystawki – zapytałam

- tak podaj, odpowiedział gospodarz.

Wróciłam wyjęłam przystawki i podałam do stołu.

Czy mam podać alkohol, zapytałam i czy mogę już zabrać szklanki

Panowie zamówili Whisky, przyniosłam lód, każdemu po dwie kostki i nalałam do szklanek, pozbierałam szklaki po kawie i wróciłam do kuchni. Jak tylko widziałm ze brakuje whisky to odrazu szłam i dolewałam, obrócili już ze 2 butelki, atmosfera była iście imprezowa. Jak w następnej kolejce uzupełniałam szklanki, nagle gospodarz

- Kasiu zatrzymaj się

Stanęłam i czekałam co będzie dalej. Panowie, kontynuował gospodarz, jak wiecie, przy każdej naszej imprezie służąca jest do waszej dyspozycji, ale dziś mam dla was niespodziankę. Zauważyłam zaciekawienie w oczach reszty.

- Kasiu, podniesz sukienke go góry

- Bez słowa podniosłam, na szczęście nie byłam podniecona. Nagle rozległo się głośne wow. Panowie patrzyli na mnie.

- podoba wam się niespodzianka

- bardzo dodali chórem

-na razie dziękuje Kasiu

Z czasem widać było ze alkohol zaczynała działac z każdym moim przyjściem dostawałam klapsa i słyszałam, mmmmm.

Zabrałam się do wkładania wszystkich naczyń do zmywarki, gdy wszedł właściciel, klępnął mnie i powiedział

- jesteś pierwsza której nie musiałem przypominać o jej obowiązkach, idealnie zadbałas o moich gości, niczego im nie brakowało, ale później będziesz do ich dyspozycji.

- tak wiem, jestem tu po to by służyć.

-grzeczna suka, dodał i ...