KURS - Opowiadania Erotyczne

KURS

Witam serdecznie. Opowiem historie która mi się przydarzyła na jednym z kursów.

Wydarzyło to się jakiś czas temu, zostałem wysłany na kurs który był mi potrzebny do pracy. Ponieważ jestem żołnierzem zawodowym to mi to bardzo potrzebne.

A więc tak. Dojechałem do miejsca docelowego gdzie odbywają się owe kursy. Załatwiłem wszystkie potrzebne sprawy i po czym zostałem zaprowadzony do swojego pokoju. Był to nie wielki pokój 1 osobowy( wojskowe wyrko mały stolik i szafa). Po rozpakowaniu postanowiłem zwiedzić jednostkę. Wychodząc z bloku na palarni stały młode dziewczyny które się zapisały do NSR. Było widać że mnie obserwują i coś tam szepnęły sobie . Pewnie wpadłem którejś w oko.

Nie będę ukrywał jedna z nich też mi wpadła w oko. Nie wysoka szczupła blondyneczka.

Po obchodzie jednostki wróciłem pod blok pod którym stały one nadal. Nie myślą długo podszedłem do nich i udają głupiego zapytałem patrząc blondynce w oczy gdzie tu można po biegać. Troszkę kobietki się zmieszały ale jedna z nich powiedziała że mogą mnie zaprowadzić. Tak więc się zgodziłem ale muszę się najpierw iść przebrać. Zgodziły się i poczekają. Ja szybko się przebrałem i wróciłem do dziewczyn,po czym ruszyliśmy. Podczas drobi były bardzo ciekawe co Ja tu robię, i zadawały mi dużo pytań. Po dojściu na bieżnie ruszyłem do działania( czyli biegu). Po godzinie biegu i ćwiczeń one czekały na mnie i cały czas nie obserwowały. Ja podszedłem i się pytam czy czekają cały czas na mnie. Odpowiedz była mieszana ...

... jedna mówi że nie a druga że tak. Domyśliłem się że czekały. Wracają mówiły że mam bardzo dobrą kondycje,podziękowałem za ten komplement i zapytałem jak ich kondycja. Oczywiście nie była za dobra. Długo nie myśląc powiedziałem że chcę je jutro widzieć rano o 5.30 i sam sprawdzę ich kondycje. Zgodziły się ale musiałem iść do ich dowódcy i mu o tym powiedzieć. Rano JA już byłem gotowy o 5.20 i czekałem na nie wyszły tylko dwie z czterech. A gdzie reszta pytam,

-one nie lubią biegać,

-a wy lubicie

-tak troszkę

-dobrze to zaraz sprawdzimy.

Oczywiście była moja blondyneczka i brunetka.

Po czym mówię jestem Marcin. Monika (blondyneczka) i Kamila(brunetka). Miło mi was poznać. A więc do dzieła biegniemy.

Biegaliśmy tak codziennie przez półtora tygodnia. Po tym czasie mówię do nich dziewczyny za ten wysiłek należy wam się piwo. Wyjdziemy dzisiaj po południu na miasto,Kamila powiedziała że nie może bo coś tam, ale za to Monika powiedział że z chęcią. Tak więc umówiłem się na popołudnie. Była godzina 18.00 czekałem na Monikę po blokiem,po czym moim oczom ukazała się jeszcze piękniejsza kobieta, mini spódniczka bluzeczka z dużym dekoltem mniam pycha.

Poszliśmy do pabu. Zamówiłem piwo i tak siedzieliśmy i rozmawialiśmy sobie o wszystkim i niczym. Było widać w oczach Moniki że ma wielką ochotę na mnie. Po jakimś czasie czuję jak coś mnie smyra po nodze, spojrzałem na Monikę widziałem wielką ochotę na mnie. Ja udają twardziela udałem że nic nie czuje. Tak więc Monika ...