1. Mój pierwszy numerek z facetem


    Data: 09.06.2018, Kategorie: Pierwszy raz Geje Autor: rahtolusonet, Źródło: xHamster

    ... kazał mi się całkiem rozebrać i wypiąć, bo on chcę więcej. Ja na to że "miało być delikatnie, na moich zasadach, żadnego ruchania tylko macanie i lodziki". Trzeci raz mnie uderzył, puściła mi się krew. Krzyknął "jeśli chcesz wrócić do domu rób co mówię bo ja tu rządzę! Ty jesteś zwykłą kurwą na moich usługach!!!". Bardzo się przeraziłem ale wiedziałem, że nie ma z nim żartu. Zrobiłem co chciał, lecz marzyłem aby ten horror się jak najszybciej skończył.
    
    Gdy się wypiąłem, bylem pewien, że brutalnie wsadzi w moje dziewicze dupsko swojego kutasa nie zważając na nic. Miło się jednak rozczarowałem, najpierw poczułem jak robi palcem przyjemne okręgi w okolicy mojego odbytu, by wkrótce włożyć tam swój palec. Włożył, wyciągnął, włożył, wyciągnął i tak kilka razy, po czym poczułem silniejsze rozwarcie i zrozumiałem że włożył mi d**gi palec, a potem trzeci. Po kilku chwilach takich pieszczot wyjął palce, a ja wiedziałem co zaraz nastąpi. Nie balem się jednak, wręcz przeciwnie, nie mogłem doczekać się tego momentu. W końcu wszedł we mnie ...
    ... dosyć szybkim ruchem. Poczułem rozdzierający ból, krzyknąłem, lecz on kazał mi się zamknąć. Będąc we mnie, zaczął posuwistym ruchem poruszać biodrami. Na początku powoli, lecz chwilę później dostałem mocnego klapsa, po czym zaczął rżnąć mnie bardzo mocno i szybko. Nie mogłem powstrzymać jęków, piszczałem jak dziwka. Odbyt bolał mnie coraz bardziej, a jednocześnie odczuwałem coraz większą przyjemność. Mój kutas postawił się tak, że aż w pewnym momencie zacząłem go sobie walić, podczas gdy on wciąż mnie ruchał. Doszedłem bardzo szybko, miałem największy wytrysk w życiu! Chwilę po mnie, poczułem uderzenie ciepła w sobie. Zrozumiałem, że mój kochanek doszedł we mnie. Byłem z tego powodu niesamowicie zadowolony. Po chwili wyciągnął kutasa z mojej dupy i kazał mi go dokładnie oblizać. Gdy to zrobiłem miałem nadzieję, facet uderzył mnie w twarz po raz ostatni (było to lekkie uderzenie, nie takie jak poprzedni), po czym zabrał swoje rzeczy i bez słowa odszedł.
    
    Pierwszy raz w życiu poczułem się jak szmata... To jest wspaniałe uczucie! :-) 
«12»