-
Rodzinne Tabu - Czesc I
Data: 03.11.2019, Kategorie: Inne, Autor: Jan Kowalski, Źródło: SexOpowiadania
Artur był już w wieku zbliżającym go do wstąpienia w dorosły świat. Osiemnaste urodziny były w związku z tym wielkim wydarzeniem. Impreza, na której była jego dziewczyna, znajomi, przyjaciele, oraz rodzice. Wszyscy bawili się wyśmienicie, gdy jednak zabawa dobiła do wczesno-porannych godzin, jedynymi osobami pozostającymi w stanie pełnej świadomości byli on i jego matka, Aleksandra. Polewając sobie i swojej mamie kolejny kieliszek wina chłopak cieszył się z niezwykle miłej konwersacji, gdy jednak tematy zaczęły się powoli kończyć on i jego matka postanowili obejrzeć razem film w domowym kinie, tak jak mieli to w zwyczaju, kiedy chłopak był jeszcze dzieckiem. Oglądając romantyczną komedię wtulili się w siebie na ciasnej kanapie. Mniej więcej w połowie seansu, czy to przez wypity alkohol, czy przez nastrój romantycznej sceny pocałunku młodego bohatera i jego starszej wybranki, zaczęły budzić się w nich uśpione do tej pory demony namiętności. Artur zaczął delikatnie jeździć dłońmi po ciele swojej matki, a ona siedząca między jego nogami zaczęła ocierać swoją pupę o jego nabrzmiałe krocze. Jęczała ...
... cicho, w myślach poddając się już penetracji ogromnym członkiem. W końcu zdecydowali się działać, i po kilkunastu sekundach w domowym kinie rozlegał się rytmiczny dźwięk obijających się o siebie ciał. Bartosz, pełnymi oraz odważnymi ruchami obijał się o pośladki swojej rodzicielki, chowając we wnętrzu jej pochwy swoje przyrodzenie. Niestrudzony trwającym już blisko pół godziny stosunkiem syn przyśpieszył, i rozpoczął tym samym końcowy akt intymnego zbliżenia. Aleksandra krzyczała z rozkoszy odwracając głowę w stronę swojego syna, gdyż nie mogła uwierzyć, że to on sprawia jej taką przyjemność. Nagle, oboje dostali przeszywającego wręcz orgazmu, a Artur wyrzucił w jej drogi rodne imponujące, a wręcz niezmierzone jak na możliwości mężczyzny ilości nasienia. Wyjął powoli penisa z pochwy swojej matki a ona wyczyściła go z resztek soków i nasienia swoim językiem. Zmęczeni niezwykle aktywnym stosunkiem, wtulili się w siebie nadzy już na kanapie, aby nieco zregenerować siły. Po drzemce wstali, aby zatrzeć ślady zaistniałego tabu. Obiecali sobie tylko jeszcze, że już wkrótce znów spędzą czas w podobny sposób.
«1»