1. Wróżka


    Data: 15.11.2019, Autor: Sowriemiennyj, Źródło: Lol24

    ... śmielej, mocniej...Zaczęła niespokojnie mruczeć, przymykać oczy...Wyczuł, że rusza bezwiednie biodrami z podniecenia...Wysunął swego penisa z jej ust, był cały mokry od jej śliny...Która kapała na podłogę oraz na jej piersi... - Czy podoba Ci się to, co robię? Wiesz, że strasznie mnie to podnieca? I że Cię teraz bardzo pragnę? Że to było moje wielkie marzenie, zrobić coś takiego? - Łapała kurczowo powietrze, lecz czubkiem języka pieściła czerwoną z podniecenia główkę jego penisa.
    
    - Czy tak? Tak dobrze Ci robię? - Po czym jego kutas znów zniknął w usteczkach z rozmazaną szminką. Nie mogła ruszyć dłońmi, krępowała je jej mokra bielizna. Zaczęła się krztusić, łapać powietrze jak ryba wyrzucona na brzeg. Charczeć. Lecz nie mogła go wypluć, i zaczerpnąć powietrza, gdyż wciąż trzymał jej włosy w swojej garści, władczo wbijając się nabrzmiałym penisem coraz głębiej w jej gardło, jak gdyby była tylko Jego własnością. Mocno i szybko, rozpychał się w jej ustach. Poczuł, że już dłużej nie może tego odwlekać, chciał pokazać jej swoje podniecenie, swoją rozkosz. Wyciągnął kutasa z jej ust i jednym ruchem podniósł z klęczek. Gdy spojrzał w dół, widział tylko wielką plamę...Jej soki, pomieszane z jej śliną. Szybko sięgnął po nóż, z którym najpierw się zamierzał na swą kochankę, i rozciął materiał bielizny, którą była skrępowana. Senga nie wiedziała, o co chodzi, czy zrobiła coś nie tak? Przecież jej się to bardzo podobało, że może dać rozkosz swemu wybrankowi. Wziął ją w ramiona i ...
    ... położył na łóżku, na plecach. Szybkim ruchem rozsunął jej nogi, szeroko. Instynktownie oplotła go nimi. Nie wiedziała, co się z nią dzieje, czuła się w jego mocy, czuła się we władaniu swego wybranka. Klęcząc przed nią, dłonią uchwycił śliskiego kutasa, i drżąc z podniecenia - przystawił go do jej niesamowicie mokrego wejścia. Senga nie wiedziała, co zamierza, ale czuła, że coś się dzieje z jej ciałem...Że coś śliskiego, coś niesamowicie gorącego zaczyna się w nią wsuwać...Coś zaczęło ją rozpychać od środka, powodując niewysłowioną rozkosz. Zaczęła głośno jęczeć z tej rozkoszy. Zaczęła mówić, jak w gorączce "Adam, Adam, Adam"...Dyszała, za każdym razem, gdy to coś rozdzierało ją wręcz od środka, wysuwało się z niej, i znów się powtarzało, znów czuła, jak to się w niej gnie, jak ją szczelnie wypełnia, jak trze o nią od środka...Nie umiała tego określić, ale to sprawiało jej niesamowitą przyjemność. Tymczasem Adam zaczął tracić nad sobą panowanie. Rżnął swoją kochankę, bez umiaru, szybko, dysząc z podniecenia i zaciskając zęby. Patrzał na nią, jak rusza się pod nim, coraz szybciej i szybciej, jak mocno go przyciska do siebie swymi nogami, co prowokowało go do jeszcze mocniejszego penetrowania jej cipki. Patrząc jej w oczy, wdzierał się w nią, do samego końca, a ona mrużąc oczy coraz szybciej oddychała...Senga nagle poczuła, że coś w niej narasta, jakiś niewysłowiony nacisk, który zdaje się wręcz jej odbierać zmysły. Zobaczyła w głowie światło, jasne jak umierająca gwiazda, które ...
«12...5678»