1. O współlokatorce z czasu studiów :)


    Data: 17.11.2019, Kategorie: Anal Hardcore, Sex grupowy Autor: sasanka1988, Źródło: xHamster

    ... się złapało kontakt, pewnie też zasługa wina. Dziewczyna była lesbijką a ja czyniłam od jakiegoś czasu nieśmiałe podchody pod sex lesbijski. Jak się okazało, Malwina jest 100% anty jeśli chodzi o homo i biseksualizm. Później jak mi się zdarzało sprowadzać dziewczyny, odwracała się dupą do nas, mp3 do uszu aby nic nie słyszeć. Z kolei jak byłam z facetem - uwielbiała obserwować :) Zresztą ja też lubiłam patrzeć jak ją dosiadali. Jej ulubioną pozycją jest od tyłu, na pieska. Bardzo lubiłam patrzeć na obwisłe, kołyszące się w każdą stronę piersi. Ona z kolei, twierdziła, że lub patrzeć jak obciągam, tak długo póki nie puszczam z ust już całkiem miękkiego kutasa.
    
    Z ciekawszych rzeczy, które razem robiłyśmy:
    
    - stałym motywem były akcje typu, jedna obsługuje kolesia np. w wc a d**ga w tym czasie pilnuje aby nikt nie przerwał. Szczytem szczytów był też następujący motyw; np. w pubie, po upatrzeniu zdobyczy i wybadaniu gruntu (chce zakisić ogóra czy nie), jedna z nas zajmowała się dziewczyną/żoną itp kolesia po to aby d**ga mogła w spokoju się z nim pierdolić. Oczywiście towarzyszka nie wiedziała o tym co działo się w wc czy w ich własnym aucie :) Przez dwa lata studiów taki myk zrobiłyśmy chyba z 4 czy 5 razy.
    
    - w jej przypadku doprowadzenie do rozpadu wieloletniej, dość zgranej parki. Tyle, że ona o tym nie wie. Tak się składa, że akurat znałam tych ludzi. Sprawa wyglądała tak: ona pojechała na kilkudniowe szkolenie gdzieś tam, on został. Po paru dniach z nudów poszedł ...
    ... do klubu, tam spotkał Malwinę. Szybkie rżnięcie w parku i powrót do domu. A tam niespodzianka, dziewczyna wróciła dzień wcześniej, napalona, od razu rzuciła mu się do rozporka i na start lodzik. I od razu wyszło szydło z worka, po sexie z Malwiną nawet nie wytarł kutasa. Tamta bierze do ust i od razu wyczuła smak czyjejś cipy. A później się okazało, że regularnie ją zdradzał. Nie, mnie nie posuwał.
    
    - tygodniowy pobyt pod namiotem na mazurach z jednym kolesiem z politechniki. Schemat dnia w zasadzie taki sam, spanie do południa, pobudka przed obiadem, szeroko pojęta rekreacja nad wodą, kolacja, a po kolacji, często aż do wczesnych godzin rannych rekreacja innego typu. Szczytem szczytów były nocne wypady na d**gi koniec pola biwakowego do wc, w moim przypadku nago, czasem z lepkimi śladami na ciele bądź zwisającymi z cipy. Malwina była mniej odważna, chociaż nie wiem jaki sens był zakładania tej jej koszulki skoro cycki były zasłonięte ale wszystko od bioder w dół odkryte, w tym rozwarta pizda na widoku :) chyba prędzej w d**gą stronę powinno być.
    
    - trójkąt z 17 letnim prawiczkiem, chłopak miał szczęście, jednej nocy zaliczył wiele pierwszych razy - klasyk, oral, anal, trójkąt :) na minus zbyt szybko kończył, na plus szybko stawał ponownie :)
    
    - szybki trójkąt z zaprzyjaźnionym "jebaką" w kabinie prysznicowej na basenie,
    
    - Malwina pilnującą wejścia do bocznej uliczki za dyskoteką, gdzie pokazywałam 16letniej kurewce uroki sexu z inną kobietą, to jak jej soki z cipy ...