porwana - Opowiadania Erotyczne

porwana

On byl we mnie zakochany i mnie pragnal, czulam to cala soba... jednak mialam chlopaka i nie moglo nac nic laczyc. Jednak pewnego wieczora, w telefonie wyswietlil sie jego nr, odebralam a on powiedzial ze ma wazna sprawe i musimy sie spotkac, zgodzilam sie i juz po godzinie czekalam w umowionym miejscu. Podjechal bez swiatel, wyszedl z samochodu podszedl zlapal mnie za szyje i kazal wsiadac do samochodu, balam sie okropnie ale robilam co kazal... jechalismy dlugo w milczeniu przez las az dotarlismy do malego domku w srodku lasu. Wysiadlam on zlapal mnie za reke i pchnal w strone domku. Kiedy weszlismy palilo sie w kominku bylo wielkie lozku z piekna posciela i cos co mnie bardzo zdziwilo krzeslo ze sznurkami. Pchnal mnie na krzeslo i przywiazal rece i nogi. Ubrana bylam w spodenki i bluzeczke ktora swietnie podkresla moj biust. Zaszedl od tylu i zaczal lekko dotykac mojej szyji, poczulam dreszcz co on natychmiast poczul, zaczal mnie delikatnie calowac na co moje sutki zareagowaly i uwypuklily bluzeczke. - ohh, zwiazalem Cie, musimy przeciez zdjac ubranko ale zaradzimy cos na to. Po czym ruszyl do stolu na ktorym lezaly nozyczki, podszedl blizej i delikatnie rozcial bluzke rzucajac na podloge... zaczal lizac brzuszek powoli i calowac, poczulam jak robi mi sie mokro. Szybkim ruchem rozcial stanik i siedzialam naga do polowy... zaczal powoli lizac i ugniatac moje piersi, robil to cudownie... zaczelam powoli wzdychac... - podoba Ci sie to suczko, wiec dzisiaj bedziesz cala ...

... moja. Powiedzial calujac mnie, nastepnie rozwiazal mnie wzial delikatnie za reke i kazal wstac. Powoli rozpial spodenki i stalam w samych czerwonych majteczkach po ktorych delikatnie przejechal palcami... wydalam z siebie glosne oohhhh. Rzucil mnie na lozko zdjal majteczki, zaczal mnie calowac od czubkow palcow u nog az doszedl do mojej mokrej cipki. powoli przejechal opuszkami, rozchylil i zaczal powoli chodzic jezyczkiem, ze mnie zaczely wydobywac sie glosne pojekiwania, co mu sie bardzo spodobalo wiec zaczal jeszcze energiczniej lizac moja cipeczke... - oh tak, szyyybciej! rob mi dobrze! Krzyczalam jak opetana, nagle zaczal powoli wkladac mi palca wiec znowu zawylam z rozkoszy. Robil tak z pol godziny, wstal, zrzucil koszulke, spodnie i bokserki. Wtedy go zobaczylam, byl potezny i stal na bacznosc. Wzial mnie za reke i kazal kleknac. calujac mnie namietnie w usta, dal mi znak ze teraz moje pole do popisu. Dotknelam delikatnie ustami jego kutasa i polizalam, potem wzielam calego do ust, byl naprawde wielki czulam go az w gardle, nagle zlapal mnieza wlosy i zaczal szybko poriszac glowa, az zaczelam sie krztusic, trwalo to kilka minut az przestal i kazal mi wstac. - teraz moja mala, zrobimy to na 69, bedziesz mi dalej robic loda, a ja zajme sie Twoja slodka muszelka, dobrze? - mowiac to szybkim ruchem wbil mi palca w cipeczke. Glosno jeknelam i przeszlismy do pozycji. krzyczalam z rozkoszy i przezywalam najlepszy w zyciu orgazm. Wtedy wzial mnie na rece i posadzil na stol, ...