Szkolenie
Data: 08.12.2019,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: pikselplus, Źródło: xHamster
... mnie unika. Jakoś bardzo się tym nie przejmowałam. Pod koniec dnia w pracy, podszedł do mnie Igor i powiedział – przepraszam że tak się zachowałem, ale nie spodziewałem się że zobaczę Cię nagą, przez cały dzień unikałem Ciebie bo bałem się – czego się bałeś? – zapytałam – że …. sam nie wiem, głupio się czułem, teraz i tak jak nawet z Tobą rozmawiam mam widok z dzisiejszego poranka. Stał bardzo blisko mnie, potarłam go zawadiacko po kroczu, był bardzo napalony – i tak masz od rana? – zapytałam – znowu go zatkało – zapewne tak? – powiedziałam i odeszłam. Po pracy wróciłam do pokoju, zadzwoniłam do męża, rozmawialiśmy bardzo długo o wszystkim i o niczym gdy nagle usłyszałam delikatne pukanie do drzwi – nie odkładając telefonu postanowiłam sprawdzić któż to tak delikatnie stuka – cicho otworzyłam drzwi, domyśliłam się kto może stać za nimi, pokazałam cicho palcem przyłożonym do ust i wpuściłam go do środka, domyślił się że rozmawiam z kimś, z kim nie chciałabym aby się dowiedział że ktoś wszedł do mojego pokoju. Nie zwracając uwagi na Igora dalej rozmawiałam z mężem, przez głowę przelatywały mi różne dziwne myśli, skończyłam rozmawiać i odłożyłam telefon. – chciałbym zaprosić Cię na kolację – powiedział delikatnie drżącym głosem – chociaż sam nie wiem czy to jest dobry pomysł ale chciałbym, chciałbym abyś się zgodziła – wiesz że musimy iść na kolację ze wszystkimi – skwitowałam – chociaż wiem że to nie będzie już taka sama atmosfera jak wczoraj, podejrzewam że i tak ludzie ...
... którzy dowiedzieli się że wylatują nie przyjdą na kolację, będzie głupio jeśli nas nie będzie. Igor to zrozumiał i przyznał mi rację. – spotykamy się na dole – powiedział i wyszedł. Miałam do kolacji jeszcze trochę czasu, postanowiłam się spakować, jutro po śniadaniu wyjazd na lotnisko, zakup jakiś pamiątek i powrót do domu. Zastanawiałam się w co się ubrać w dniu jutrzejszym i co założyć na kolację, według wcześniejszych planów dzisiejsza kolacja miała być uroczystą pożegnalną kolacją po udanym szkoleniu, dla niektórych pożegnalną z firmą o czym dowiedzieli się dzisiaj. Szybko wzięłam prysznic, ubrałam się i stawiłam się w hotelowej restauracji gdzie jeszcze niebyło nikogo oprócz asystentki Igora, - cześć – powiedziałam – witaj – odpowiedziała bardzo zmienionym głosem – co się stało Maja? – zapytałam z ogromnym zdziwieniem – jestem bardzo zmęczona i wiesz te zwolnienia, nie daję rady, mam tyle pracy że czasami myślę żeby rzucić to w cholerę, a teraz zapewne jeszcze dojdzie mi więcej zajęć – daj spokój Majka, mam nadzieję że wszystko się ułoży i będzie ok – próbowałam ją pocieszyć. Sala powoli zaczynała się zapełniać, nie przypuszczałam ale w wyznaczonym czasie przybyli wszyscy. Po kilku kieliszkach humory wszystkim dopisywały, zaczęła się zabawa i tańce, Igor podobnie jak podczas dnia starał się omijać mnie szerokim łukiem. Po kilku godzinach zmęczeni i na rauszu kończyliśmy imprezować, starałam się porozmawiać z każdym z odchodzących pracowników. Opuszczałam restauracje jako ...