Zmagania z kolegą - Opowiadania Erotyczne

Zmagania z kolegą

Karol zadzwonił do mnie któregoś nudnego wakacyjnego wieczoru. Po krótkiej pogawędce zapytał się czy nie mam ochoty do niego wpaść i wziąć się z nim na zmagi. Obaj ćwiczyliśmy na siłowni od dłuższego czasu i robiliśmy to często żeby sprawdzic postępy. Zgodziłem się i niedługo byłem u niego. Byliśmy sami w domu. Po krótkiej pogawędce prześliśmy do sedna. W ten dzień nie było zbyt ciepło dlatego bylem ubrany w spodnie i bluzę. Zdjęliśmy bluzy i zmagaliśmy się. Po 20min zrobiło nam się bardzo gorąco. Zdjęliśmy koszulki, jak zawsze po dłuższych ćwiczeniach. Obaj byliśmy już nieźle spoceni a nie chcieliśmy kończyć tak szybko. I wogóle tego nie żałujemy bo później było jeszcze goręcej. Obaj byliśmy umięśnieni, dzięki siłowni. Zmagaliśmy się zaciekle a byliśmy przecież w spodniach. Postanowiliśmy je zdjąć. Nigdy nie pomyślałbym co stanie sie później. Jak zawsze trzymaliśmy do siebie dystans w takich strojach ale wtedy bylo inaczej bo wczuliśmy się wtedy w zmagi jak nigdy. Wogóle nie zwracaliśmy uwagi na nasze kutasy. Byliśmy już tylko w bokserkach i nasze wzgórki było doskonale widać. Zmagi trwały i trwały. Nie wiem co się ze mną zaczynało dziać ale czułem dziwne podniecenie, później się okazało że Karol też. A przecież nie byliśmy gejami ale też nie mieliśmy dziewczyn. Karol w pewnym momencie zepchnął mnie na swój bok i złapał mnie za udo i zaczął po nim jeźdźić ręką. Odepchnąłem go i zapytałem się o comu chodzi. Odpowiedział ze chce mnie podniecić żebym był słabszy. ...

... Postanowiłem wtedy że będę robił to samo. Od tego momentu to juz nie były zmagi tylko konkurs kto kogo pierwszy podnieci. Zaczęliśmy sie dotykać, masować tak zeby sie podniecic. Ale to co Karol zrobil doprowadzilo mnie do szalenstwa. Polozyl sie na mnie i pocalowal w piers. Nie wiem co mi wtedy odbilo ale ja pocalowalem go w szyje. On odpowiedzial mi pocalunkiem w policzek. Ja wtedy zlapalem go za glowe i pocalowalem go prosto w usta. On sie wyrwal i strzelil mi z piesci prosto w twarz a pozniej zlapal za glowe i dal mi namietnego buziaka w usta. Zaczelismy sie calowac. Karol calowal bosko, kompletnie zapomnielismy sie. Gore od jakiegos czasu wzielo podniecenie. Karol lezal obok mnie i zaczal calowac mnie po szyji a ja masowalem jego piers, potem miesnie brzucha. Zlapalem jego reke i calowalem jego duzy biceps. Nie poczulem nawet ze mi stanal, podobnie jak Karolowi. Gdy to zobaczylem zaczalem go masowac po kroczu podobnie jak on mnie. Calowalismy sie jak bysmy to robili od zawsze. Po jakims czasie Karol zaczal calowac mnie po piersi i coraz nizej. Ja czulem sie jak sparalizowany. Zadna moja poprzednia dziewczyna nie doprowadzila mnie do takiego podniecenia. Chcialem to doprowadzic do finiszu. Wstalem i polozylem sie ns Karolu w pozycji 69, nie zaprotestował. Zdjelismy sobie nawzajem majtki i robilismy sobie lody. Karol powiedzial ze bardzo mu sie podobaja takie zmagi, ja nawet nie wyjalem jego kutasa z buzi. Bylem za bardzo zaangazowany. Po jakis 10min obaj naraz wytrysnelismy sobie w ...