1. Dominik i jego gejowskie historie


    Data: 13.12.2019, Kategorie: Geje Autor: Dominik, Źródło: Fikumiku

    Przycisnął moje ciało do ściany. Zaczął całować mnie po twarzy. Czoło, nos, oczy, policzki , usta. Zszedł niżej – do szyi. Potem czułem język w swoich uszach, lekko przygryzając je. Jego silny i zwinny język badał każdy centymetr mego ciała tak, jakby chciał zapamiętać najmniejszy szczegół, kawałek po kawałku. Poczułem silny dreszcz przechodzący przez moje ciało. Drgnąłem. Olek wyczuł, że jestem w amoku i kontynuował swoje pieszczoty. Jego ciało przywarło do mojego tak silnie, iż myślałem, że wbije mnie w ścianę. Ręce Olka powędrowały w dół, aby zwinni wejść pod moją koszulę. Masował moje plecy subtelnie muskając opuszkami palców. Znowu poczułem zbliżający się dreszcz, który po chwili ugiął moje nogi w kolanach. Zamknąłem oczy, żeby bezwarunkowo oddać się emocjom. Jego język tak szybko przemieszczał się po moim ciele, że nawet nie dał mi szans na pocałowanie go. Olek miał już swój świat, a mnie bardzo to odpowiadało. Rozpiął moją koszulę jednym ruchem. Dobrze, że jest na zatrzaski – pomyślałem. Ale w tej chwili to było najmniej ważne. Chciałem aby moje ciało zasmakowało tego, czego nikt wcześniej nie potrafił mi dać. Czas przestał płynąć. Nie wiedziałem ile już trwają nasze pieszczoty. Kilkadziesiąt minut, godzinę, dwie…nie wiem. Nie chciałem tego kończyć. Złapał mnie silnie w talii i pochylił się, aby teraz móc lizać i ssać moje sutki, które były tak podniecone, że stały stwardniałe na baczność. Jeździł językiem po całym moim torsie, a jego zarost dodatkowo potęgował ...
    ... uczucie mojej ekstazy. Jedną ręką w dalszym ciągu masował moje plecy i brzuch na zmianę a drugą zbliżył do mych ust. Dokładnie wiedziałem co ma na myśli więc zabrałem się od razu do roboty. Wsadziłem jego palca do swoich wilgotnych ust, namiętnie go ssąc i masować językiem. Zamruczał dosyć głośno. Złapałem go za łokcie i podciągnąłem do góry. Teraz ja chciałem mu trochę wynagrodzić dzisiejsze spotkanie. Wsadziłem mu swój język głęboko w usta. Zajęczał. Widziałem po jego twarzy, że mu się to bardzo podoba. Złapałem zębami jego dolną wargę i mocno przygryzłem. Chyba go zabolało, bo szybkim ruchem złapał mnie za dłoń. A może podobało… moja dłoń powędrowała na jego krocze. Czułem przez spodnie, że jego penis pulsuje i pragnie wydostać się na zewnątrz. Moje usta schodziły coraz niżej. Przystanąłem na chwilę przy jego sutkach i wziąłem do ust lekko przygryzając i drażniąc je. Czułem jak jego brzuch napina się a ciało powoli wygina do tyłu, dlatego skończyłem pieszczoty na krótką chwilę, bo nie chciałem, żeby Olek już skończył. To był dopiero początek. Wróciłem do ust i zassałem jego język w moich wargach. Byliśmy tak podnieceni, że nawet jeśliby ktoś stał za nami i nas obserwował, nie zauważylibyśmy tego. Wąchałem jego włosy i szyję. Uniosłem ręce Olka do góry i zacząłem wąchać i lizać jego pachy. Zwijał się z przyjemności. Moja dłoń znowu powędrowała na jego krocze, ale tym razem rozpinając spodnie. Nic nie powiedział. Wiedzieliśmy oboje, że tego chcemy. Klęknąłem przed nim. Spojrzał mi ...
«123»