1. Przyjacielska pomoc (cz.1)


    Data: 15.12.2019, Kategorie: Geje Autor: Daniel P., Źródło: SexOpowiadania

    ... powstrzymać. Wypytywał mnie o wszystkie szczegóły...
    
    Od tego wydarzenia minęło ok. 3 tygodni. Sam nie byłem do końca zdecydowany kogo kocham bardziej, Arka czy Wiktorię? To był ciężki wybór i jak dotąd nie wybrałem. Jednak postanowiłem, że wyznam miłość kobiecie moich marzeń... Musiałem jednak jeszcze z tym troszkę zaczekać, gdyż nie byłem gotowy, aby to tak szybko zrobić.
    
    W tym dniu obserwowałem Arka. Jak zawsze był bardzo seksowny i ociekał zajebistością. Oprócz tego tradycyjnie smyraliśmy się nogami :) Często na lekcjach polskiego nasze wzroki się spotykały na krótką chwilę, a potem odwracaliśmy głowy, albo się śmialiśmy (sami do końca nie wiemy z czego). Na godzinie wychowawczej pani ogłosiła, że pod koniec roku odbędzie się wycieczka kilku-dniowa. Jeszcze sama nie była pewna ile dni dokładnie będzie trwać, ale zakładała, że pięć. Jeszcze przed nami było uzgodnienie gdzie jedziemy. Większa część klasy (w tym my) zagłosowała na Polskie góry. Chociaż to mieliśmy już za sobą. Następnie jeszcze mówiła nam o jakichś nudnych formalnościach, a potem przeszła do kosztów. Wycieczka nie była za droga, więc postanowiłem z Arkiem, że na nią pojedziemy.
    
    ~ 4 miesiące później ~Zbliżał się koniec roku, a my mieliśmy ...
    ... wyjechać kolejnego dnia o 5.00 nad ranem. Oczywiście wstałem niewyspany i taki byłem do końca dnia. W autobusie wszyscy świetnie się bawiliśmy, różne gry, zabawy rozrywkowe, masa śmiechu. Nie zabrakło także śpiewania piosenek, lecących w radiu. Po drodze zwiedziliśmy kilka zabytków i ruszyliśmy dalej. Wreszcie dojechaliśmy. Zjadłem obiadokolację, poszedłem do 2-osobowego pokoju, który dzieliłem z moim przyjacielem i od razu rzuciłem się na łóżko. Byliśmy wyczerpani. Chwilę po tym zdarzeniu zasnąłem.
    
    Kolejnego dnia zwiedzaliśmy Zakopane i okolice (oczywiście wszystkiego nie zdążyliśmy zwiedzić). Po całym dniu na nogach, po zjedzeniu posiłku, poszedłem z Arkiem do pokoju, wzięliśmy prysznic (oddzielnie) i w stroju do spania (bokserki) siedzieliśmy na łóżkach i gadaliśmy.- Wiesz, ja... chociaż nie ważne... - wyksztusiłem z siebie- No powiedz, przecież nikomu nie powiem, a może nawet pomogę.- Jestem w takiej sytuacji, że chciałbym wyznać Wiktorii miłość.- To świetnie, na co czekasz?- Tylko, że ja... ja się jeszcze nigdy nie całowałem i nie chcę, żeby to źle wyszło...- Spokojnie, chcesz poćwiczyć to ze mną?- Naprawdę?- Jasne, po tej próbie, będziesz pewniejszy siebie i zdobędziesz wiedzę, jak to się robi.Zaczęliśmy więc.c.d.n. 
«12»