-
Rozkosze Meki 2
Data: 18.12.2019, Kategorie: Anal BDSM Trans Autor: transmasomax, Źródło: xHamster
... prawie zwierzęce wycie przytłumione zamkniętymi drzwiami. Teraz już byłam całkiem zrezygnowana i przerażona. Również zaczęłam domyślać się znaczenia jej niby słów bez sensu o gumie. Kobieta krzyczała, wyła wydając z siebie niezrozumiałe słowa. Wreszcie cisza. Za chwile odgłos otwieranych drzwi. Głuche stękanie kobiety dobiegło mych uszu. Przyszli po mnie! - No suko, tamta zdzira ma dosyć na razie. Teraz twoja kolej. – Powiedziała dziewczyna. Na mój wiszący worek założyli siatkę z miękkiego drutu. Była wyposażona w kolce. Do niej był łańcuch. Aby utrudnić mi poruszanie spięli w kostkach moje stopy łańcuchem, jak więźniowi. Ciągnięta na łańcuchu za worek starałam się jak mogłam najlepiej nie opóźniać pochodu na miejsce kaźni. Mimo tego i tak nie nadążałam. Napięty łańcuch zaciskał siatkę na moim naciągniętym worku. Kolce ostro wbijały się w moje jaja. Bolało. Piszczałam głośno. Pomieszczenie jak w oborze. Nie za duże i nie za małe. Spore okno u sufitu, otwarte wpuszczało powietrze i dzienne jeszcze światło. Podłoga, sufit i ściany pokryte szarym betonem. Na ścianach, na stołach dookoła i półkach wisiały, stały i leżały przyrządy. Lateksu prawie nie było. Dominował metal i drewno. Toczone i rzeźbione kutasy, korki itd. Gumowe. Lateksowe rękawice, przeważnie za łokieć, długie. Wielkie szklane balony z podziałkami, wypełnione mętnymi cieczami, z grubymi gumowymi wężami wiszące w rzędach. Kilka przenośnych dojarek elektrycznych i wiele różnej wielkości i kształtu plastykowych ...
... cylindrów do dojenia, ale nie krów. Stałam przerażona z uniesionymi nad głowę ramionami. Patrzyłam ze strachem na kobietę z kojca obok. Wisiała w szerokim rozkroku. Wygięta nienaturalnie. Biodrami w górze. Ramiona i głowa leżały na betonie podłogi. Nogi rozciągnięte na boki, przywiązane sznurem do uchwytów w podłodze. Obok stała pracująca maszyna do dojenia. Kobieta na cycach miała długie cylindry. Spomiędzy wielkich pośladków szerokiej dupy sterczał spory cylinder. Poprzez ten cylinder przechodziła gruba, gumowa rura i ginęła w dupie kobiety. Wszystkie cylindry podłączone były do pracującej dojarki. A rura z dupy do pracującej pompki i dalej do wielkiego szklanego zbiornika z białawą cieczą. Zbiornik pusty w połowie. Wielkie cyfry na podziałce. Największa wskazywała 15L. Dojarka i pompka były sterowane elektrycznie. Jak na nowoczesne gospodarstwo przystało. Kobieta wisiała zaczepiona tylko na wyciągniętych wargach sromowych! Na łańcuchu do sufitu! W jej ogromnej pochwie tkwiła gumowa rura podłączona do czegoś tam wsadzonego. Pizda kobiety była niebywale rozdęta i wysadzona na wierzch, jakby miała rodzić. Ogromne cylindry na cycach były prawie do końca wypełnione sinymi balonami cyców i jakimś mętnym płynem. Odbyt z dupy wypełniał bez reszty sterczący z niej cylinder. Był mięsisty, czerwony. Sterczał nienaturalnie daleko wyciągnięty. Wszystko pracowało. Kobieta głucho wyła z zamkniętymi oczami. Nad wszystkim górował niesamowicie rozdęty brzuch. Co jakiś czas lewatywa była ...