Dawidek - Opowiadania Erotyczne

Dawidek

Witam wszystkich,na początku się przedstawię a później przejdziemy do sedna . Nazywam się Adrian . . Jestem dobrze zbudowanym szatynem 180 CM wzrostu i 80 kg wagi. Ta historia wydarzyła się naprawdę około 2 tygodni temu .

Zawsze podobał mi się kolegą z klasy Dawid , 170 CM wzrostu może60 kg wagi , chodził ze mną do klasy . Nigdy nie łączyła nasz jakaś szczególna więź koleżeńska ale zawsze normalnie gadaliśmy . Gdy w czwartek po 6 lekcji graliśmy w tenisa stołowego ,zawsze z nim wygrywalem . Pewnego dnia założyłem się z nim o to kto przegra robi loda przeciwnikowi . Zgodziłem się - od zawsze Dawid mi się podobał . Byłem przekonany że to nie jest jakieś wyzwanie. Więc zaczęliśmy . Na początku zacząłem wygrywać i mogłem się wyluzować . Gdy było 8-0 coś mnie zaskoczyło . Zacząłem przegrywać najpierw 8-4 później 8-11 I przegrałem . Dawid : no to jak zakład to zakład .

- no niestety ( strasznie mnie to podnieca )

- Dawaj do łazienki

- ok więc poszliśmy

Dawid wszedł do 2 kabiny ją za nim .

Zamknąłem drzwi a Dawid usiadł na kiblu . Rozłożył nogi i zdjął spodnie . Został w samych bokserkach. Ja z niepewnością złapałem go za głowę i pocałowałem. . Dawid odwzajemnił mój pocałunek . Szedłem niżej . Zacząłem lizać ...

... jego penisa przez bokserki . Widać że jego Bydlak powoli budzi się ze snu... Zdjąłem mu bokserki i zacząłem zbliżać się do jego penisa . Z niepewnością wziąłem jego do ust . Był boski. Miał boski smak słony połączony z moją ślina . Był to mój pierwszy raz . Zacząłem go ssać jak jakiś profesjonalista . Widać było że mu się to podobało , więc narzucil swoje tempo . Na zmianę ssalem jego jaja i penisa wzdłuż. Tak mi się to podobało że się krztusilem . Po jakiś 15 minutach ssania Dawid wypuścił falę rajskiego nektaru do moich ust , i kazał mi wszystko połknąć . Nie udało mi się to w 100% . Troszkę spłonęło mi po brodzie . Dawid kucnal i wylizal resztę a później się pocalowalismy . Ten smak jest boski jego ślina i nektar mrr .. . Dawid kazał mi wstać i się umyć . Dawid podziękował mi i wyszliśmy z kibla . Powiedział że jestem profesjonalista w tych sprawach , i że spotkamy się jeszcze kilka razy albo nawet systematycznie będziemy to powtarzać . Pocalowalismy się na na pożegnanie i poszliśmy na przystanek . Powiedział że to nie ostatni raz . Następnym razem mi się odwdzięczy i zabawny się inaczej ale już nie w szkole bo jeszcze ktoś nas nakryje . Powiedział następnym razem u mnie . Piszcie I krytykujcie to napisze kontynuację